FC Barcelona rezygnuje z hitowego transferu, teraz to ona odrzuciła jego. „Ten pociąg dawno odjechał”

2025-04-15 07:37:37; Aktualizacja: 18 godzin temu
FC Barcelona rezygnuje z hitowego transferu, teraz to ona odrzuciła jego. „Ten pociąg dawno odjechał” Fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: OnzeTV

FC Barcelona przez wiele miesięcy była łączona ze sprowadzeniem gwiazdy Athleticu i reprezentacji Hiszpanii Nico Williamsa. Transfer z różnych przyczyn nie został zrealizowany latem i najprawdopodobniej nigdy nie zostanie. Kataloński klub miał całkowicie zrezygnować z 22-latka - przekazano w programie „Onze”.

Przez chwilę wszystko wskazywało na to, że przenosiny Nico Williamsa do Barcelony to tylko kwestia czasu. Po znakomitym występie na Euro wydawało się, że skrzydłowy Athleticu zdecyduje się na kolejny, ambitny krok w swojej piłkarskiej karierze. Lamine Yamal i Alejandro Balde próbowali przekonać go do dołączenia do „Blaugrany”, a styl gry 22-latka doskonale wpisywał się w wizję nowego trenera, Hansiego Flicka.

Nico postanowił pójść własną drogą i zaskoczył wszystkich. Zamiast ulec pokusie wielkiego transferu, wybrał lojalność wobec klubu, który go ukształtował. Po wielu przemyśleniach i rozmowach z rodziną uznał, że to właśnie w Bilbao będzie mógł najlepiej się rozwijać na tym etapie swojej kariery.

Oczywiście, na jego decyzję wpływ miały także problemy FC Barcelony. Zawodnik podczas negocjacji nie dostał gwarancji, że zostanie niezwłocznie zarejestrowany. 

Na przestrzeni ostatnich miesięcy kilkukrotnie informowano o trwającym zainteresowaniu ze strony „Dumy Katalonii”. Temat w biurach giganta nadal istniał, choć nie był już postrzegany priorytetowo.

Sprawa Nico Williamsa została omówiona w programie „Onze”. 

FC Barcelona miała ostatecznie zrezygnować całkowicie z 22-latka. Latem będzie skupiała się na innych celach. „Ten pociąg dawno odjechał” - można usłyszeć we wspomnianym źródle. 

Młodszy z braci Williamsów i tak nie powinien narzekać latem na brak zainteresowania. W jego stronę spoglądają przedstawiciele Arsenalu czy Chelsea.