FC Barcelona: Tak Gerard Piqué stał się najlepiej opłacanym obrońcą na świecie. Ujawniono szczegóły

2022-09-22 09:28:31; Aktualizacja: 1 rok temu
FC Barcelona: Tak Gerard Piqué stał się najlepiej opłacanym obrońcą na świecie. Ujawniono szczegóły Fot. Christian Bertrand / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: El Mundo

Gerard Piqué przedłużył swój kontrakt z Barceloną na lukratywnych warunkach miesiąc po podpisaniu nowej umowy przez Leo Messiego w 2018 roku. Wówczas drugi z nich stał się najlepiej opłacanym graczem na świecie. Z kolei pierwszy nie miał sobie równych wśród defensorów - ujawnia „El Mundo”.

Hiszpański dziennik wszedł jakiś czas temu w posiadanie bardzo wrażliwych informacji na temat „Dumy Katalonii” odnoszących się do działań podejmowanych przez poprzedni zarząd.

Dzięki temu wspomniane medium opublikowało już szereg artykułów, ukazujących dużą niegospodarność prezydenta Josepa Marii Bartomeu oraz jego najbliższych współpracowników.

Ostatnio światło dzienne ujrzały szczegóły kontraktu zaproponowanego Leo Messiemu w 2020 roku. A teraz „El Mundo” postanowiło pójść za ciosem i ukazało informacje odnoszące się do przedłużenia współpracy z Gerardem Piqué w styczniu 2018 roku, co uczyniło go wówczas najlepiej opłacanym defensorem na świecie.

Na podstawie przekazanych wieści dowiadujemy się, że środkowy obrońca zagwarantował sobie na kilka miesięcy przed wygaśnięciem ówczesnego porozumienia aż 142 miliony euro brutto do 30 czerwca 2022 roku.

35-letni zawodnik zgarniał na czysto około 15 milionów euro netto na sezon (28,4 miliona euro brutto), co pozwoliło mu wyprzedzić Sergio Ramosa, który zarabiał 12,5 miliona euro w Realu Madryt.

Na przytoczoną sumę otrzymaną przez byłego reprezentanta Hiszpanii składała się nie tylko podstawowa pensja, ale i procent z praw do wykorzystywania jego wizerunku, premie oraz bonusy, o czym dowiadujemy się z fragmentów opublikowanej wersji kontraktu.

„FC Barcelona gwarantuje, że w okresie obowiązywania tego kontraktu zawodnik otrzyma minimum 107 213 050 euro, uwzględniając kwoty wypłacone przez klub w ramach pojęć ustalonych w punkcie 4.1 (z wyjątkiem specjalnej premii z artykułu 4.19 i premii nadzwyczajnej z punktu 4.1.10)” - czytamy w ujawnionym dokumencie.

Wspomniane wyjątki zakładały wypłatę piłkarzowi premii specjalnej w wysokości 15 446 036 euro, której płatność rozłożone na dwie równe raty w 2018 i 2019 roku. Z kolei premia nadzwyczajna w wysokości 7 414 186 euro miała trafić na konto defensora niedługo po podpisaniu umowy.

Natomiast sprawa praw wizerunkowych przewidywała zarobek środkowego obrońcy w wysokości 2,4 miliona euro euro za każdy z pięciu sezonów.

Większość przytoczonych kwot nie jest już naturalnie aktualna, ponieważ w drugiej połowie 2020 roku doszło do renegocjacji warunków z powodu kryzysu wywołanego przez pandemię koronawirusa.

„El Mundo” zdradza, że formalne przedłużenie współpracy z 35-latkiem do końca sezonu 2023/2024 spowodowało rozłożenie jego pensji na raty w następujący sposób - 18 milionów brutto w sezonie 2020/2021, 27,7 miliona euro w 2021/2022, 29,5 miliona euro w 2022/2023 i 40,8 miliona euro w 2023/2024.

Po nastaniu rządów Joana Laporty te warunki były ponownie renegocjowane, więc mogły one ulec zmianie na korzyść klubu.

***

FC Barcelona oburzona wyciekiem informacji dotyczących Leo Messiego. Jest komunikat [OFICJALNIE]

Gerard Piqué wypychany z FC Barcelony. Mocno odciąży klubową kasę