FC Barcelona wraca do dawnego pomysłu w kwestii napastnika

Lautaro Martínez może latem opuścić Inter Mediolan, a zainteresowanie nim przejawia między innymi FC Barcelona - informuje „Sport”. Dwa lata temu Argentyńczyk był bliski przenosin na Camp Nou.

Latem 2020 roku bardzo dużo mówiło się o przenosinach do FC Barcelony Lautaro Martíneza. Wtedy Argentyńczyk miał wcielić się w następcę Luisa Suáreza, który został sprzedany do Atlético Madryt.

Klub osiągnął już nawet pełne porozumienie z zawodnikiem w kwestii przenosin, ale na przeszkodzie stanęła pandemia, która mocno ograniczyła możliwości finansowe katalońskiej ekipy. To uniemożliwiło dogadanie się z Interem Mediolan.

Napastnik pozostał zatem na Półwyspie Apenińskim i zdobył ze wspomnianym zespołem tytuł mistrza kraju. Wiele wskazuje jednak na to, że latem opuści klub i poszuka dla siebie nowych wyzwań.

Tu na horyzoncie pojawia się opcja FC Barcelony, która szuka napastnika. Priorytetami są oczywiście Erling Braut Haaland lub Robert Lewandowski, ale jeśli pojawi się możliwość sprowadzenia Lautaro Martíneza, to Joan Laporta nie przejdzie wobec niej obojętnie.

Tym bardziej że według informacji podawanych przez „Sport” Inter byłby w stanie przystać na wymianę piłkarzy.

Do Włoch mieliby powędrować Memphis Depay i Miralem Pjanić, a ekipę z Camp Nou zasiliłby właśnie Argentyńczyk. Transakcja wygląda jednak na niezwykle skomplikowaną.

Poza „Bluagraną” chęć pozyskania 24-latka przejawia też Atlético Madryt, które szuka następcy Luisa Suáreza. Klauzula zawarta w kontrakcie Martíneza, to 111 milionów euro.

37-krotny reprezentant Argentyny rozegrał w tym sezonie łącznie 41 meczów. Strzelił w nich 17 goli i zanotował trzy asysty.