Trener Xavi Hernández nie miał żadnych skrupułów, aby w podstawowym składzie na mecz z Cádiz umieścić jednego z najlepiej zapowiadających się skrzydłowych nie tylko w Hiszpanii, ale i w całej Europie.
Piłkarz z obywatelstwem Gwinei Równikowej zadebiutował w barwach „Dumy Katalonii” wcześniej, bo tydzień temu na inaugurację ligowych rozgrywek 2023/2024 w wyjazdowym starciu przeciwko Getafe. Wówczas wszedł z ławki na ponad 20 minut.
Tym razem urodzony 13 lipca 2007 roku Yamal dostąpił zaszczytu przywdziania trykotu Barçy już od pierwszego gwizdka, tworząc linię ataku z Robertem Lewandowskim i Pedrim, za którego w akcje równie często angażował się ofensywnie usposobiony Alejandro Balde.
Pobyt wychowanka „La Masii” trwał bardzo długo, bo aż 85 minut. Został zmieniony przez Ferrana Torresa, który ustalił wynik spotkania na 2:0 w doliczonym czasie.
Jak na ogół przedstawiają się recenzje debiutu Yamala? Wywarł bardzo dobre wrażenie. Oddał dwa celne strzały, stworzył też jedną szansę na zdobycie bramki. Popisał się też trzema udanymi próbami dryblingu i generalnie grał najwyżej ustawiony z całej formacji ofensywnej.
Pozostaje więc czekać, jak ułoży się droga tego młodzieńca w sukurs z innymi adeptami szkółki, takimi jak wspomniani Pedri i Balde, Gavi czy Ansu Fati.
Yamal ma spore szanse na przejęcie od tego ostatniego tytułu najmłodszego strzelca w dziejach Barcelony. Fati zdobył swoją pierwszą bramkę w pojedynku z Osasuną, mając 16 lat i 10 miesięcy.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
