FC Barcelona z Valencią bez Xaviego. Dlatego „Blaugranę” poprowadzi tym razem Óscar Hernández

2023-03-05 12:32:19; Aktualizacja: 1 rok temu
FC Barcelona z Valencią bez Xaviego. Dlatego „Blaugranę” poprowadzi tym razem Óscar Hernández Fot. rosdemora / Shutterstock.com
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Transfery.info

FC Barcelona zmierzy się w niedzielę z Valencią, a tego dnia na ławce trenerskiej zabraknie Xaviego. Pieczę nad zespołem trzymać ma jego brat Óscar Hernández. Dlaczego zabraknie legendy „Blaugrany”?

FC Barcelona, choć dosyć niespodziewanie przegrała tydzień temu z Almeríą, to do potyczki przeciwko Valencii przystąpi mocno podbudowana. W środku tygodnia podopieczni Xaviego pokonali bowiem w 1/2 finału Pucharu Króla Real Madryt (1-0).

Choć styl pozostawiał wiele do życzenia, to trzeba mieć na uwadze, że ekipa ze stolicy Katalonii musiała radzić sobie bez kilku podstawowych zawodników, jak Robert Lewandowski, Pedri czy Ousmane Dembélé. Mimo to udało się wygrać i od finału „Blaugranę” dzieli wyłącznie jeden krok.

Celem jest nie tylko wygranie pucharu, ale i triumf w LaLidze. Tu Barcelona prowadzi, ale żeby osiągnąć końcowy sukces, musi regularnie punktować. Kolejna okazja, by sięgnąć po komplet „oczek” już w niedzielne popołudnie w starciu z Valencią.

Tego dnia jednak pretendent do tytułu mistrza Hiszpanii przystąpi mocno osłabiony, bo zabraknie nie tylko wymienionej trójki liderów, ale i trenera. Z wysokości trybun zawody będzie obserwował Xavi. Co jest powodem jego absencji?

Szkoleniowcowi przy okazji wspomnianej rywalizacji przeciwko Almeríi puściły nerwy po tym, jak arbiter nie pozostał głuchy na jego protesty i nie wskazał dla jego podopiecznych rzutu wolnego.

Xavi się zatem wściekł i sędzia ukarał go żółtą kartą.

Dla byłego pomocnika było to już piąte tego typu upomnienie w tym sezonie, dlatego najbliższą potyczkę obejrzy z wysokości trybun.

Na ławce trenerskiej zastąpi go natomiast jego brat Óscar Hernández. 46-latek to bardzo ważna postać w sztabie Xaviego. Obaj mają ten sam pomysł na futbol i wyznają tzw. cruyffismo.

Nie będzie to pierwsza tego typu sytuacja. Podobnie było latem, kiedy Barcelona mierzyła się z Interem Miami i wygrała 6-0. A jak będzie tym razem? Odpowiedź na to pytanie już o 16:10.