Przegrana walka o mistrzostwo Turcji zmotywowała władze ekipy ze Stambułu do większych wzmocnień.
Na grę w „Żółtych Kanarkach” zdecydowali się Sebastian Szymański, Fred, Cengiz Ünder, Rodrigo Becão, Dominik Livaković, Alexander Djiku, Edin Džeko czy Dušan Tadić.
Kilka miesięcy później Fenerbahçe może powiedzieć, że było warto.
Zespół otwiera ligową tabelę i jest głównym kandydatem do wygrania Süper Lig.
Jakby tego było mało, klub się nie zatrzymuje. Tej zimy pozyskał Leonardo Bonucciego oraz Rade Krunicia, a to najprawdopodobniej nie koniec.
Stambułczykom zależy na wzmocnieniu pozycji środkowego napastnika. Celem jest Anthony Martial.
Mimo niepowodzenia Turcy się nie poddają. Jak informuje „Fanatik”, chcą oni ponowić starania o Francuza, a niebawem powinna zostać mu przedstawiona nowa oferta.
Umowa 28-latka obowiązuje do końca sezonu, ale Manchester United ma opcję przedłużenia współpracy i jak zdradził Erik ten Hag, trwają rozmowy w tej sprawie. Niewykluczone jednak, że skończy się to transferem.
Martial podczas bieżącej kampanii otrzymał od holenderskiego menedżera mnóstwo szans, lecz ich nie wykorzystał i po 19 występach ma na swoim koncie tylko dwa trafienia.