Ferdinand atakuje Moyesa
2014-09-15 16:37:29; Aktualizacja: 10 lat temu Fot. Transfery.info
Rio Ferdinand krytykuje Davida Moyesa we tekście zapowiadającym jego autobiografię.
Po dwunastu latach spędzonych na Old Trafford Rio Ferdinand w letnim oknie transferowym odszedł do Queens Park Rangers. W ostatnim sezonie obrońca trenował pod okiem Davida Moyesa, który nie poradził sobie w roli następcy legendarnego sir Alexa Fergusona. Były trener Evertonu zrezygnował z posady po dziesięciu miesiącach, a United zakończyli sezon na siódmym miejscu.
Były reprezentant Anglii we wstępie do swojej biografii, publikowanej na łamach "The Sun" ostro wypowiedział się o założeniach taktycznych Moyesa i o jego negatywnym wpływie na atmosferę w drużynie.
- Moyes starał się narzucić wizję, ale nie było zupełnie jasne, co ma być tą wizją. Niechcący stworzył negatywny klimat, podczas gdy w czasach "Fergiego" on był zawsze pozytywny. Moyes zawsze ustawiał nas tak, byśmy nie przegrali. My przyzywczailiśmy się do takiej gry, która pozwalała odnieść zwycięstwo - powiedział Ferdinand.
- Innowacje Moyesa w większości prowadziły do negatywnych emocji i zamieszania. Czasami nasza taktyka opierała się wyłącznie na długich, wysokich podaniach po przekątnej. To było żenujące. W jednym meczu u siebie z Fulham mieliśmy 81 takich podań. Pomyślałem, dlaczego to robimy? Andy Carroll nie gra dla nas! - podsumował były piłkarz Manchesteru United.
- Innego razu Moyes wymagał zwiększenia liczby podań. Mówił "Dziś chce abyśmy mieli 600 podań w meczu. Ostatnio mieliśmy tylko 400". Kogo to obchodzi? Wolałbym zdobyć pięć bramek z dziesięciu podań - Ferdinand dalej wymieniał wady byłego szkoleniowca "Czerwonych Diabłów".
Ferdinand wyznał też, że Moyes przed decydującym meczem z Bayernem Monachium w ćwierćfinale Ligi Mistrzów kazał zawodnikom trenować w publicznym parku. Według Rio "była to jedna z najgorszych chwil jakie przeżył w United".