Ferdinand: Klubom z Anglii dużo brakuje do Realu, Bayernu czy Juventusu

2017-05-12 01:44:42; Aktualizacja: 7 lat temu
Ferdinand: Klubom z Anglii dużo brakuje do Realu, Bayernu czy Juventusu Fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Goal.com

Rio Ferdinand i Steve McManaman przyznali, że zespoły z Premier League są daleko za europejską czołówką.

Były piłkarz Manchesteru United uważa, że angielskie drużyny ciągle przechodzą fazę przebudowy i z tego powodu nie mogą dogonić czołowych ekipy na Starym Kontynencie.

- Wszystkim klubom z Premier Leaguje jest jeszcze daleko do poziomu prezentowanego przez Real Madryt, Bayern Monachium czy Juventus. Nasze zespoły dysponują ogromnymi pieniędzmi, ale każdy wydaje się być w okresie przejściowymi - nowi menadżerowie i piłkarze - uważa Ferdinand.

- Moim zdaniem Chelsea jest najbliżej tych drużyn, ponieważ ma najbardziej ustabilizowaną ekipę, a ich pierwsza jedenastka, to jedenasta z prawdziwego zdarzenia. Zupełnie inna sytuacja panuje w Manchesterze, gdzie Mourinho wciąż szuka wyjściowego składu. Portugalczyk ciągle nie jest pewny niektórych zawodników. Nadchodzące lato będzie dla nich niezwykle ważne - stwierdził 38-latek.

Podobnego zdania na ten temat ma Steve McManaman, który w przeszłości występował w Liverpoolu oraz Realu Madryt.

- Sądzę, że angielskie kluby są ciągle w przebudowie. Real siódmy raz z rzędu dociera do półfinału Ligi Mistrzów. Nie dziwi mnie to, że oni, Bayern czy Juventus niemal w każdym sezonie dochodzą daleko w tych rozgrywkach i dokonują przy tym jedynie kilku kosmetycznych zmian - dodaje Anglik.

- W Anglii panuje przekonanie, że „jeżeli mieliśmy zły sezon, to zacznijmy wszystko od nowa”. W efekcie tylko gonimy europejską czołówkę. Brakuje nam cierpliwości w przypadku menadżerów i musimy też umieć zatrzymywać u siebie najlepszych piłkarzy. Tacy zawodnicy nie opuszczają Realu czy Juventusu. Kiedy my mamy gwiazdy takie jak Hazard w Chelsea czy Coutinho w Liverpoolu, to zaraz słyszymy, że chcą ich Real czy Barcelona. Oni cały czas spoglądają nam przez ramię - podkreślił 45-latek.