Pomocnik był w Manchesterze United w latach 2009-2012 i wróżono mu ogromną karierę. Zachwalało go wiele osób, z sir Alexem Fergusonem na czele. O swoich odczuciach związanych z 23-latkiem postanowił opowiedzieć również legendarny obrońca "Czerwonych Diabłów".
- Spójrzcie na Ravela Morrisona. To najbardziej utalentowany dzieciak, jakiego widziałem w życiu. Był lepszy niż Joe Cole w młodości. On wychodził na boisko i robił na nim cyrkowe sztuczki - oświadczył Anglik.
- Nigdy wcześniej nie widziałem, by ktoś z piłką przy nodze czuł się tak komfortowo. Chciałbym żeby dostał od życia drugą szansę, by udowodnił wszystkim drzemiący w nim potencjał - dodał.
- Pogba, Januzaj czy Lingard podglądali go na treningach i byli oszołomieni. Patrząc na to co wyczynia, krzyczeli "wow! - kontynuuował Ferdinand.
- To co mówię nie oddaje tego, z jakim talentem mieliśmy do czynienia. Niestety, w futbolu ważniejsza od talentu jest mentalność, a jej Ravelowi brakowało - zakończył.