Fernando Santos z problemami przed mundialem. Selekcjoner skazany za oszustwa podatkowe

2022-10-11 08:27:14; Aktualizacja: 2 lata temu
Fernando Santos z problemami przed mundialem. Selekcjoner skazany za oszustwa podatkowe Fot. D. Ribeiro / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Zach Lowy [Sabado]

Selekcjoner reprezentacji Portugalii Fernando Santos jest zobowiązany do zwrotu ogromnej kwoty pieniędzy, jaką zgromadził w ramach malwersacji podatkowych. W tej sprawie zapadł sądowy wyrok - poinformował Zach Lowy z portalu „Sabado”.

Z Półwyspu Iberyjskiego wychodzą haniebne dla szkoleniowca rewelacje. Jak się okazuje, 68-latek został złapany za rękę w związku z niedogodnościami przy przyjmowaniu wynagrodzeń w trakcie trwającej od 2014 roku kadencji w drużynie narodowej.

Na wierzchołku góry lodowej ukazała się firma, która przez ostatnie lata przyjmowała gratyfikacje od portugalskiego związku piłkarskiego (FPF). Została ona założona przez samego Santosa pod szyldem „Femacosa”.

To właśnie na konto spółki bezpośrednio przelewano mu pieniądze za wykonywaną pracę na rzecz piłkarskiej kadry. Dzięki takiemu działaniu trener przygarniał sobie kwoty od podatku, jakie byłyby należne przy bezpośredniej wypłacie na osobę fizyczną.

Organy sprawiedliwości mogą także zbadać rzetelność funkcjonowania futbolowej federacji, z której konta regularnie wypłacano wynagrodzenie. O Femacosie związkowy zarząd wiedział wraz z zatrudnieniem Santosa we wrześniu 2014 roku.

Współwłaścicielem owej spółki jest także żona selekcjonera, Guilhermina. Podejrzewa się, że to właśnie ona mogła być głównym beneficjentem nieuczciwego procederu, przez który skarb państwa utracił miliony euro.

„Sabado” ustaliło, że firma oszukała w ten sposób państwo na ponad 4,6 miliona euro długu i taką karę ma uiścić po zapadnięciu wyroku.

Środowisko prawnicze Fernando Santosa zapewnia, że nie ma żadnej potrzeby odwoływania się od decyzji sądu, ale też ich klient nie miał na celu umyślnie dopuścić się oszustw na tle podatkowym.

Adwokaci dodali również, że były selekcjoner Grecji założył firmę dużo wcześniej, jeszcze zanim został zatrudniony w ojczyźnie. Później miał on poprosić o rady i odpowiednie wykorzystanie podmiotu w ramach prawa.

Fernando Santos miał zapewnić, że nie uchyla się od odpowiedzialności karnej.

Pod jego wodzą reprezentacja Portugalii sięgnęła po Mistrzostwo Europy (2016) oraz Ligę Narodów (2019).