FINAŁ LIGI MISTRZÓW: Manchester United - FC Barcelona. Fakty meczowe, ciekawostki

Z okazji finału najważniejszego europejskiego pucharu postanowiliśmy zamieścić kilka ciekawych faktów z nim związanych. <BR><BR> Kataloński klub strzelił najwięcej bramek spośród wszystkich zespołów grających(...)

Z okazji finału najważniejszego europejskiego pucharu postanowiliśmy zamieścić kilka ciekawych faktów z nim związanych.

Kataloński klub strzelił najwięcej bramek spośród wszystkich zespołów grających w tym sezonie w Lidze Mistrzów. 27 trafień to jednak mniej niż udało im się uzyskać w roku 2009 (30). Niezagrożony pozostaje rekord Realu Madryt z 2002 roku, gdy "Królewscy" w drodze do Glasgow pokonywali bramkarzy rywali 33 razy.

Lionel Messi po raz trzeci z rzędu zostanie królem strzelców rozgrywek. W tej edycji strzelił już 11 bramek (w sezonie 2008/2009 - 9 bramek, 2009/2010 - 8 bramek), dla porównania najlepszym strzelcem "Czerwonych Diabłów" jest Javier Hernandez z zaledwie 4 bramkami na koncie.

Barcelona wygrała już kiedyś Ligę Mistrzów na Wembley. Stało się to w 1992 roku po finale z włoską Sampdorią Genua. Decydującą bramkę strzelił wówczas Ronald Koeman ze swojego firmowego zagrania, czyli rzutu wolnego. W podstawowym składzie katalońskiego zespołu znalazł się Josep Guardiola.

Skrót finału Ligi Mistrzów z sezonu 1991/1992:

Guardiola miał siedem lat, gdy 36-letni Alex Ferguson wygrywał swój pierwszy europejski tytuł ze szkockim Aberdeen w sezonie 1978/1979. Zwycięstwo na Wembley da menadżerowi "Czerwonych Diabłów" trzeci Puchar Europy, tym samym zrówna się z trenerem-rekordzistą, Bobem Paisleyem, który poprowadził Liverpool do triumfu w 1977, 1978 i 1981 roku. Z kolei Guardiola jest szóstym człowiekiem, który wygrał najbardziej prestiżowe kontynentalny rozgrywki w roli zawodnika i szkoleniowca. Wcześniej udało się to Miguelowi Muñozowi, Giovanniemu Trapattoniemu, Johanowi Cruyffowi, Carlo Ancelottiemu i Frankowi Rijkaardowi.

Ferguson chciał w 2001 roku sprowadzić Guardiolę, jednak ten wybrał transfer do Brescii. O szczegółach czytaj tutaj.

Ryan Giggs jest najstarszym zawodnikiem z pola w historii Ligi Mistrzów, a dzięki bramce z Schalke został także najstarszym strzelcem.

Jeśli Manchester United wygra finał, Edwin van der Sar zostanie najstarszym zawodnikiem z takim osiągnięciem na koncie. 40 lat i 211 dni - taki jest dzisiaj dokładny wiek holenderskiego bramkarza. Obowiązujący rekord ustanowił Paulo Maldini, wygrywając w 2007 roku w wieku 38 lat i 332 dni.

"Czerwone Diabły" mają najlepszą defensywę w tej edycji Ligi Mistrzów. Straciły zaledwie cztery bramki, dokładnie tyle ile Rubin Kazań w samej fazie grupowej. Do rekordu turnieju jednak daleko. W 1996 roku Ajax i w 2006 roku Arsenal w drodze do finału traciły zaledwie dwie bramki.

Jeśli United uda się wygrać, będzie to już trzeci raz, gdy triumfują w Pucharze Mistrzów bez ani jednej porażki. Wcześniej działo się tak w sezonach 1998/1999 i 2007/2008. Podobnym wyczynem mogą pochwalić się również Ajax (1971/1972), Liverpool (1980/1981) i Milan (1988/1989 i 1993/1994).

W barwach Barcelony zagra jeden zawodnik, mający za sobą przeszłość w Manchesterze United, Gerard Pique. Żaden piłkarz "Czerwonych Diabłów" nie grał w stolicy Katalonii. Luis Valencia występował w Hiszpanii - rozpoczynał karierę w Europie w barwach Villarrealu, Michael Owen reprezentował barwy Realu Madryt. Po angielskich boiskach biegał Javier Mascherano, jeszcze nie tak dawno podpora Liverpoolu.

WYPOWIEDZI:

Gerard Pique o swoim pobycie w Manchesterze: - To był dla mnie ciężki czas, wiele trudnych momentów, gdy nie rozumiałem czemu nie gram. Ale oni mieli dwóch świetnych środkowych obrońców, Rio i Vidića, więc trudno było o szansę. W dalszym ciągu było to jednak dla mnie świetne doświadczenie grać z takimi zawodnikami jak Cristiano Ronaldo, Rooney, van Nistelrooy. Trafiłem tam, gdy miałem 17 lat. Odszedłem w wieku 21 lat. Odchodzący Gerard był zupełnie inny od tego, który wracał do Barcelony. Z całym szacunkiem do Alexa Fergusona, muszę powiedzieć, pomimo braku gry, że miałem z nim dobre relacje. Zawsze był bardzo otwarty dla mnie. Z Sir Alexem otwarcie rozmawialiśmy, nigdy nie miałem z nim problemów. Potem dostałem ofertę z Barcelony i poszedłem do niego, powiedziałem "Przyjemnością jest granie tutaj, ale chciałbym odejść", chciałem wrócić do domu. Próbował mnie przekonać, ale zrozumiał decyzję.

Alex Ferguson o zwycięstwie nad Barceloną w finale Pucharu Zdobywców Pucharów w 1991 roku (pierwszy tytuł "Czerwonych Diabłów" po 23 latach bez tytułu) po bramkach Marka Hughesa i Steve'a Bruce'a: - To był wielki krok naprzód - nie ma wątpliwości na ten temat. Sposób taktycznego ustawienia Barcelony w finale utrudnił nam bardzo zadanie w pierwszej połowie. Grali dwoma skrzydłowymi i bez środkowego napastnika, zagęścili środek pola. Kiedy lepiej zorganizowaliśmy się po przerwie, byliśmy lepszym zespołem. To była dla nas fantastyczna noc.

Skrót finału Pucharu Zdobywców Pucharów z sezonu 1990/1991: