Flamini w Juventusie? Włosi zaprzeczają

Juventus Turyn stanowczo zaprzeczył, jakoby klub był już dogadany w sprawie transferu z francuskim pomocnikiem Arsenalu Londyn, Mathieu Flaminim. Wychowankowi Olympique Marsylia wraz z końcem wygasa kontrakt z (...)

Juventus Turyn stanowczo zaprzeczył, jakoby klub był już dogadany w sprawie transferu z francuskim pomocnikiem Arsenalu Londyn, Mathieu Flaminim. Wychowankowi Olympique Marsylia wraz z końcem wygasa kontrakt z "Kanonierami" i, jak do tej pory. nowej umowy nie podpisał.

Flamini był bardzo bliski odejścia z "The Emirates Stadium" latem ubiegłego roku. Po nieudanym sezonie 2006/2007, kiedy Francuz przeważnie oglądał poczynania kolegów z perspektywy ławki rezerwowych, chciał skorzystać z "Prawa Webstera" i wykupić pozostały rok swojego kontraktu. Do pozostania w Londynie namówił Flaminiego menadżer Arsenalu, Arsene Wenger. Obaj ponowie nie mogą żałować tej decyzji. Od początku sezonu Flamini prezentuje bardzo wysoką formę. Wenger nazwał nawet dyspozycje rodaka "życiową".

Doniesieniom prasowym, sugerującym, że Flamini zaakceptował już ofertę Juve, zaprzeczył dyrektor sportowy turyńczyków, Alessio Secco.

- Nigdy nie kontaktowaliśmy się z Flaminim. Fakt, publicznie zwróciliśmy uwagę na jego wielki talent i ogromne umiejętności, ale do rozmów między nami nie doszło - mówi Secco.

- Dyrektor wykonawczy klubu, pan Jean-Claude Blanc, rozmawiał z kierownictwem Arsenalu, ale zupełnie na inny temat. Zapewniliśmy, że nie mamy żadnych intencji wtrącać się w negocjacje kontraktowe Flaminiego. Z naszej strony był to gest, który miał potwierdzić dobre relacje między naszymi klubami - powiedział Secco.