Francja: Lista transferowa Lille

Jak wykazało dochodzenie, klub z północy Francji nie jest w stanie spełnić wielu finansowych deklaracji, przez co wspomniana komisja nałożyła na popularnych „Les Dogues” karę zakazującą im przeprowadzania jakichkolwiek transferów pieniężnych począwszy od stycznia przyszłego roku.

Aby spełnione zostały wszelkie gwarancje związane z pieniędzmi, trzykrotni mistrzowie Francji będą zmuszeni pozbyć się niektórych drogich w utrzymaniu zawodników, dlatego już teraz ogłoszona została lista piłkarzy, którzy w trakcie zimowego okienka transferowego najprawdopodobniej pożegnają się ze Stade Pierre-Mauroy.

Zestawienie to otwiera Brazylijczyk Thiago Maia, którego transfer uznawany jest za jeden z największych niewypałów we Francji. Sprowadzenie 20-latka z rodzinnego Santosu kosztowało Lille niemal piętnaście milionów euro, jednak reprezentant brazylijskich młodzieżówek w żaden sposób nie potwierdził jak dotąd, iż jest wart owej kwoty. Władze Lille liczą teraz, że znajdzie się chętny gotowy wyłożyć za usługi defensywnego pomocnika co najmniej dziesięć milionów euro.

Równie nieudaną transakcją okazało się sprowadzenie rodaka wspomnianego wyżej zawodnika, Luiza Araújo. 21-letni napastnik został kupiony latem z São Paulo, chociaż wcześniej nie notował szczególnie imponujących statystyk strzeleckich nawet w lidze brazylijskiej. Także nad Sekwaną nie wyróżnia się niczym szczególnym, mając na swoim koncie strzeloną zaledwie jedną bramkę.

Ostatnim z piłkarzy, którzy będą zmuszeni pożegnać się z Lille jest Kévin Malcuit. 26-latek w przeciwieństwie do brazylijskiego duetu jest jednak pewnym punktem zespołu i należy do wąskiego grona zawodników Lille, do których nie można mieć szczególnych zastrzeżeń w bieżących rozgrywkach. Władze klubu liczą, iż dobra forma wychowanka Monaco sprawi, że już wkrótce ustawi się kolejka chętnych gotowych sprowadzić uzdolnionego prawego obrońcę.

Warto zaznaczyć, iż każdy z zawodników został sprowadzony do Lille przez słynnego Marcelo Bielsę, który został niedawno zawieszony w prawach szkoleniowca, zaś niedługo później ostatecznie zwolniony ze sprawowanej posady.