Freddy Rincón, były piłkarz Realu Madryt i Napoli, w stanie krytycznym. Miał poważny wypadek samochodowy [WIDEO]

2022-04-11 22:44:34; Aktualizacja: 2 lata temu
Freddy Rincón, były piłkarz Realu Madryt i Napoli, w stanie krytycznym. Miał poważny wypadek samochodowy [WIDEO] Fot. LANCE!
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: LANCE! | red+ noticas

Freddy Rincón uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu w Cali. 55-latek przebywa w stanie krytycznym w jednym ze szpitali - poinformowały kolumbijskie media.

Środkowy napastnik, przesunięty z czasem na pozycję ofensywnego pomocnika, przeszedł definitywnie na piłkarską emeryturę w połowie 2013 roku. Po zawieszeniu korków na kołku postanowił pozostać przy futbolu i odnajdywał się w roli telewizyjnego eksperta oraz komentatora w kolumbijskiej telewizji.

Z tego też powodu z wielkim smutkiem została przyjęta w tym kraju informacja o uczestnictwie Freddy'ego Rincóna w poważnym wypadku samochodowym w Cali.

55-latek, wraz z trzema podróżującymi z nim osobami, wjechał na skrzyżowanie przy zapalonym czerwonym świetle i został staranowany przez nadjeżdżający z jego prawej strony autobus.

Wszyscy uczestnicy tego zdarzenia doznali różnego rodzaju obrażeń. Spośród nich, z tymi najpoważniejszymi, ma zmagać się były kolumbijski zawodnik, który trafił do jednego ze szpitali w stanie krytycznym i został poddany natychmiastowej operacji.

Rincón rozpoczynał piłkarską karierę w rodzimym Atlético Buenaventura. Następnie stosunkowo szybko zacząć piąć się w górę w hierarchii rodzimego futbolu aż w końcu trafił do CD América de Cali, z którym udało mu się wywalczyć dwukrotnie mistrzostwo kraju (1989/1990, 1991/1992).

Te sukcesy oraz późniejsza dobra gra w klubie i reprezentacji pozwoliły ofensywnemu graczowi zaliczyć duży transfer do Palmeiras, gdzie zdobył kolejny mistrzowski tytuł (1994). Sięgniecie po to trofeum umożliwiło mu spełnienie wielkiego marzenia o grze w Europie.

55-latek zaszczycił nas swoją obecnością na Starym Kontynencie w nie byle jakich klubach, ponieważ 1994-1996 bronił barw Napoli oraz Realu Madryt. Kolumbijczyk radził sobie całkiem nieźle we Włoszech, ale za to w Hiszpanii nie był w stanie podjąć skutecznej rywalizacji o zaistnienie w szeregach „Królewskich”.

Po zaledwie jednym sezonie wrócił do Brazylii, gdzie ponownie dołączył do Palmeiras. Potem zaliczył jeszcze pobyt w Corinthians, Santosie oraz Cruzeiro. Szczególnie zadowolony mógł być z gry w tej pierwszej drużynie, z którą sięgnął po swoje dwa kolejne mistrzostwa (1998, 1999) i Klubowe Mistrzostwo Świata w 2000 roku.

W reprezentacji Kolumbii rozegrał przeszło 70 spotkań, dwukrotnie zajmując z nią trzecie miejsce na Copa América (1993, 1995).

Wystąpił też na trzech Mistrzostwach Świata (1990, 1994, 1998).