Gabriel Slonina: Czuję się i Polakiem, i Amerykaninem

2021-12-08 13:10:21; Aktualizacja: 2 lata temu
Gabriel Slonina: Czuję się i Polakiem, i Amerykaninem Fot. Chicago Fire
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Sport.pl

Gabriel Slonina nie dokonał jeszcze wyboru, czy w dorosłym futbolu będzie reprezentował Stany Zjednoczone czy Polskę.

Utalentowany bramkarz występujący w Chicago Fire cieszy się już sporym uznaniem w Ameryce i świadczy o tym fakt, że został powołany do pierwszej kadry USA na towarzyski mecz z Bośnią i Hercegowiną (19 grudnia).

Tym samym można było zakładać, że Polska ma już niewielkie szanse na to, aby w niedalekiej przyszłości przekonać 17-latka do występów w koszulce „Biało-Czerwonych”.

Sam zainteresowany w rozmowie z Jakubem Sewerynem na Sport.pl przyznaje, że nie dokonał jeszcze ostatecznego wyboru reprezentacji i ma z tym olbrzymi kłopot, ponieważ w równym stopniu czuje się Amerykaninem i Polakiem, mimo że praktycznie całe swoje dotychczasowe życie spędził w USA.

- Czuję się i Polakiem, i Amerykaninem. Wiem, że wielu by chciało, bym się określił, ale jestem emocjonalnie związany z oboma narodami. Moi rodzice pochodzą z Polski, w domu mówimy po polsku i lubimy polską kuchnię, ale nie można zapominać, że ja i mój starszy brat urodziliśmy się i dotychczasowe życie spędziliśmy w Stanach - przyznał Gabriel Slonina.

- Wciąż nie zadecydowałem, którą kadrę ostatecznie będę reprezentował. Uwierz mi, to jest wciąż 50:50. Jeszcze nigdy nie miałem okazji być na zgrupowaniu którejkolwiek reprezentacji Polski, a muszę powiedzieć, że naprawdę na to czekam. Chciałbym zagrać w koszulce z orzełkiem na piersi, bo wiem, że to coś wyjątkowego. Obserwuję obie reprezentacje, uwielbiam zarówno Polskę, jak i USA i wiem, że czeka mnie bardzo trudna decyzja. Muszę wybrać to, co będzie dla mnie najlepsze i dlatego naprawdę chciałbym zobaczyć, jak to wszystko wygląda w reprezentacjach Polski - dodał 17-latek.

Bramkarz zapewnił jednocześnie, że swego czasu kontakt z nim nawiązał Maciej Chorążyk z PZPN-u, który odpowiada za wyszukiwanie zawodników z naszymi korzeniami.

- Dwa lata temu rozmawiał on z moim tatą, ale miałem wtedy tylko 15 lat i nie tyle nie byłem zainteresowany, co zwyczajnie się bałem. Wiem, że nie mówię najlepiej po polsku i trochę mi weszło do głowy to, że nie zostanę dobrze przyjęty. Byłem wystraszony, obawiałem się tego, ale od tego momentu wiele się zmieniło. Z perspektywy czasu, na sto procent zmieniłbym tamtą decyzję, gdybym tylko mógł - zapewnił gracz Chicago Fire, który otrzymuje pewne sygnały o dalej istniejącym zainteresowaniu z Polski, ale wciąż bez konkretu w postaci otrzymania powołania do jednych z młodzieżowych kadr czy seniorskiego zespołu.

Slonina rozegrał jedenaście spotkań w ostatnim sezonie MLS i zachował w nich czterokrotnie czyste konto.

Cały wywiad przeprowadzony przez Jakuba Seweryna z Gabrielem Sloniną możecie przeczytać na stronie Sport.pl.