52-letni trener udał się ostatnio w podróż do Stanów Zjednoczonych, by spotkać się z Adamem Buksą, Karolem Świderskim czy Kamilem Jóźwiakiem, którzy byli w minionych miesiącach regularnie powoływani do kadry przez byłego opiekuna „Biało-Czerwonych” - Paulo Sousę.
Czesław Michniewicz nie zamierza z nich zrezygnować. Dlatego postanowił osobiście się z nimi spotkać oraz obejrzeć w akcji z wysokości trybun.
Doświadczony szkoleniowiec wykorzystał także swój pobyt w kraju z Ameryki Północnej do rozmowy z utalentowanym Gabrielem Sloniną. 17-letni bramkarz robi prawdziwą furorę w rozgrywkach Major League Soccer oraz cieszy się sporym zainteresowaniem ze strony czołowych europejskich klubów.
Uwagę na młodego golkipera zwrócił także selekcjoner Stanów Zjednoczonych, który zaprosił go już kilkukrotnie na zgrupowanie seniorskiego zespołu. Do tej pory nie pozwolił mu zaliczyć debiutu w barwach „Jankesów” w meczu o stawkę, co nie zamyka mu drogi do gry w reprezentacji Polski.
Tom Bogert przekonuje, że Michniewicz zamierza wykorzystać ten fakt i umieści nazwisko Sloniny na liście piłkarzy powołanych do drużyny „Biało-Czerwonych” na najbliższe zgrupowanie. Tym samym ostateczna decyzja o zaakceptowaniu lub odrzuceniu zaproszenia będzie należała do 17-letniego gracza.
Wspomniany dziennikarz uważa, że bramkarz Chicago Fire traktuje jako priorytet pozostanie w kadrze amerykańskiej, gdzie ma mniejszą konkurencję do zostania niekwestionowanym numerem jeden. W niedalekiej przyszłości przekonamy się, którą drogą zdecyduje się podążać zawodnik.
Slonina puścił tylko dwa gole i zachował pięć czystych kont w siedmiu rozegranych meczach w trwającym sezonie MLS.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
