Gabriel Słonina z amerykańskim powołaniem. Chciałby jednak grać dla reprezentacji Polski...
2021-11-03 12:39:27; Aktualizacja: 3 lata temuGabriel Słonina otrzyma powołanie na najbliższe mecze reprezentacji Stanów Zjednoczonych U-20. To wielkie wyróżnienie dla 17-latka, który ma szansę, by później reprezentować Polskę.
Nastolatek przebojem wkradł się do składu Chicago Fire. Debiutował już w zeszłym sezonie, notując nawet czyste konto w starciu z New York City FC, lecz musiał jeszcze trochę się postarać o to, by trener zaufał mu w dłuższej perspektywie.
Amerykanin z polskimi korzeniami pracował jednak cierpliwie i wytrwale, bardzo szybko dopinając swego.
Co prawda początek tegorocznej kampanii przesiedział na ławce, ale gdy w drugiej połowie września wywalczył sobie w końcu miejsce w składzie, już go nie oddał. Początki były trudne dla całej drużyny, lecz Słonina szybko okazał się ostoją w bramce, czego zespołowi brakowało. Aktualnie młody bramkarz robi furorę w Major League Soccer, co oczywiście nie umknęło uwadze trenerom kadry.Popularne
Reprezentacja Stanów Zjednoczonych U-20 weźmie udział w najbliższym czasie w miniturnieju, w którym zmierzy się z Kolumbią, Brazylią oraz Meksykiem. Selekcjonera oficjalnie jeszcze nie wybrano, ale powołania dla zawodników już wysłano, a na liście znalazł się właśnie Gabriel Słonina.
Będzie to dla niego ogromna szansa pokazania się na tle zagranicznej konkurencji. Fakt, iż będzie jednym z młodszych zawodników nie powinien mu przeszkadzać, wszak w lidze na co dzień mierzy się ze starszymi od siebie profesjonalistami. Debiut na arenie międzynarodowej może być dodatkową odskocznią i mowa tu nie tylko o transferze klubowym.
Rodzicami najmłodszego bramkarza w historii MLS są Polacy, choć sam Gabriel urodził się już w Stanach Zjednoczonych. Wcześniej również reprezentował amerykańską kadrę, lecz na poziomie U-16 i U-17. Oficjalna kadra U-20 ma zostać ogłoszona w piątek, lecz Sport.pl dotarł do informacji, iż miejsce dla Słoniny jest pewne.
Gdyby selekcjoner Paulo Sousa chciał skorzystać z usług Słoniny, nic straconego. Według przepisów FIFA jedynie oficjalny występ w seniorskiej kadrze komplikowałby zmianę przypisania zawodnika do konkretnej federacji. A Sousa pokazuje, że rynek amerykański wcale nie jest mu obcy, o czym świadczą choćby regularne powołania dla Adama Buksy, na co dzień grającego dla New England Revolution.
Polski Związek Piłki Nożnej musi mieć się jednak na baczności, ponieważ Słonina rozwija się bardzo szybko i niewykluczone, że w najbliższych miesiącach zwróci uwagę skautów seniorskiej kadry USA. Golkiper chciałby grać dla reprezentacji Polski, ale wobec braku kontaktu z polskiej strony (choćby selekcjonerów U-20 czy U-21) niebawem może zdecydować się na występy w kraju, w którym się wychował.
Biorąc pod uwagę wiek piłkarza, nawet debiut w seniorskiej reprezentacji USA nie zablokowałby całkowicie drogi do kadry Polski, wiązałoby się to jednak z wieloma formalnościami i długim okresem przechodnim, w którym Słonina nie mógłby grać na arenie międzynarodowej. W związku z tym, jeśli Polska realnie myśli o powoływaniu 17-latka w przyszłości, już teraz warto byłoby podjąć w tym kierunku konkretne kroki.