„Gdyby miał wybrać zawodnika z Premier League, byłby to on”. Mikel Arteta nie pozostawia złudzeń

Mikel Arteta podczas konferencji prasowej przed meczem z Evertonem nawiązał do zmarnowanej sytuacji Heung-min Sona ze spotkania przeciwko Manchesterowi City.

Manchester City przybliżył się do czwartego z rzędu mistrzostwa Anglii po wtorkowym zwycięstwie nad Tottenhamem.

Serca fanów „The Citizens” zaczęły bić szybciej, kiedy po fatalnym błędzie Manuela Akanjiego w sytuacji sam na sam ze Stefanem Ortegą znalazł się Heung-min Son.

Koreańczyk mógł doprowadzić do wyrównania, wyciągając tym samym pomocną dłoń w kierunku walczącego o tytuł mistrzowski rywala zza miedzy, czyli ekipy Arsenalu, który w przypadku potknięcia Manchesteru City znalazłby się w niezwykle dogodnej sytuacji w walce o miano najlepszej drużyny w kraju.

Popularne

Previous

Mateusz Borek chce głośnego powrotu do reprezentacji Polski. „Kładzie na dupę 20-latków i się nimi bawi”

Ten napastnik chce do Legii Warszawa

Przemysław Frankowski trzasnął drzwiami w RC Lens! „Odmówił gry i trenowania”

Damian Kądzior o krok od sensacyjnego transferu w Ekstraklasie

Xabi Alonso osiągnął porozumienie w sprawie odejścia do giganta

POTWIERDZONE: Miał przejąć Pogoń Szczecin, teraz chce kupić inny klub z Ekstraklasy

Łukasz Masłowski znowu to zrobił? To może być „kozacki” transfer Jagiellonii Białystok

Ruch Chorzów odpowiedział Lechii Gdańsk. Żadnej ugody nie będzie

Next

Ostatecznie Son przegrał pojedynek oko w oko z rezerwowym golkiperem gości, a chwilę później wynik meczu ustalił Erling Haaland. Dublet Norwega zapewnił przyjezdnym trzy punkty w tamtej konfrontacji.

Do zmarnowanej okazji 31-latka odniósł się menedżer Arsenalu, Mikel Arteta, podczas konferencji prasowej poprzedzającej spotkanie z Evertonem.

- Gdybym miał wybrać w tamtym momencie zawodnika z Premier League, prawdopodobnie byłby to on. Michael Jordan wiele razy wyjaśniał, ile razy oddał zwycięski strzał. Zawsze to był on. Czasami mu wychodziło , czasami mu się to nie udawało. To też jest piękno sportu. Co można zrobić? - podsumował.

- Po tej sytuacji moje dzieci biegały wokół stołu i chodziły z głową w rękach. Można to sobie wyobrazić [...] - dodał hiszpański menedżer.

Arsenal wciąż ma jednak szanse na zdobycie mistrzostwa Anglii. Podopieczni Mikela Artety muszą wygrać z Evertonem oraz liczyć na to, że Manchester City zgubi punkty w starciu z West Hamem United.

Oba mecze zostaną rozegrane w niedzielę 19 maja o godzinie 17:00.