Gerrard: Potrzeba cudu

32-letni reprezentant Anglii twierdzi, że gigant z Merseyside, który ostatnie z 18 tytułów mistrzowskich zdobył w 1990 roku jest obecnie daleko za czołówką, co pokazuje ostatni sezon, gdzie Liverpool ukończył ligę na 8 pozycji.

Brendan Rodgers przybył na Anfield Road, aby zastąpić słabo spisującego się Kennego Dalghisha. Jednak na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie Rodgers musiał czekać aż do 6 kolejki, gdzie pokonali Norwich na wyjeździe aż 5-2, hattricka w tym meczu zdobył Urugwajczyk, Luis Suarez.

 - Naszym głownym celem jest powrót do Ligi Mistrzów, choć to nie jest takie łatwe. W ciągu kilku ostatnich lat grono faworytów się poszerzyło. Teraz w lidze nie liczą się 4 kluby, a 6 czy 7.  Oprócz Manchesteru United, Arsenalu i Chelsea, o pierwszą czwórkę walczy również Manchester City, Tottenham czy Newcastle. Premier League stała się o wiele trudniejsza do wygrania dla każdego. Tamten sezon ukończyliśmy na 8 pozycji, brakowało nam trochę szczęścia w nie których meczach. Ten sezon również rozpoczął się pechowo, ponieważ nasza gra wyglądała naprawdę dobrze, mimo to nie potrafiliśmy zwyciężyć w żadnym z pięciu pierwszych meczy. Myślę, że jeśli poprawimy niektóre elementy gry, które jeszcze nie pracują jak trzeba, mamy szansę wejść do pierwszej czwórki, to osiągalne. Jednak na budowę drużyny, która mogłaby powalczyć z najlepszymi o tytuł Mistrza Anglii, potrzeba kilku lat. To będzie cud, jeżeli Liverpool zdobędzie 19 mistrzostwo Anglii, zanim skończę karierę. - powiedział Gerrard.