We wtorek rozgrywano mecze w ramach drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Na papierze najciekawiej było w Paryżu, gdzie miejscowe PSG mierzyło się z Manchesterem City.
Potyczka zakończyła się triumfem tych pierwszych rezultatem 2-0. Bramki na wagę zwycięstwa zdobywali Idrissa Gueye oraz Lionel Messi.
Ważną rolę w końcowym sukcesie odegrał też Gianluigi Donnarumma. Po zakończeniu spotkania Włoch pokusił się o kilka ciekawych wypowiedzi.
- Marzyłem o takim debiucie i to się właśnie spełnia. To był wspaniały mecz i ogromna radość. Dziękuję wszystkim, którzy byli mi bliscy w tym trudnym czasie. Byłem zrelaksowany, bo wiedziałem, że prędzej czy później mój czas nadejdzie - przyznał.
- Czytałem ostatnio, że zmieniłem klub dla pieniędzy i muszę przyznać, że te docinki są dla mnie zabawne. Wiem, co robię. Jestem tutaj i bardzo mnie to cieszy. Klub mnie wspiera. Te komentarze z mediów społecznościowych są po prostu śmieszne - zakończył.
Dla 22-letniego Donnarummy był to absolutny debiut na poziomie Ligi Mistrzów, bo AC Milan wrócił do tych rozgrywek dopiero w bieżącej edycji.
Włoski bramkarz w barwach PSG rozegrał też dwa mecze na poziomie Ligue 1, ale generalnie na razie za pierwszego bramkarza u Mauricio Pochettino uchodzi Keylor Navas.