Gianni Infantino o robotnikach w Katarze: Udało nam się zmienić warunki tych półtora miliona ludzi i są dumni ze swojej pracy

Gianni Infantino wypowiedział się w sprawie zagranicznych robotników, odpowiadających za przygotowanie infrastruktury na zbliżające się Mistrzostwa Świata. Prezes FIFA uważa, że są oni szczęśliwi z warunków, które im zapewniono.

Mistrzostwa Świata w Katarze od początku budzą duże kontrowersje. Brak poszanowania praw kobiet, tuszowana korupcja i wyzysk zagranicznych robotników powoduje, że na organizacje FIFA spada zmasowana krytyka. Żadnych zastrzeżeń w tej sprawie nie widzi jednak przewodniczący światowego futbolu, Gianni Infantino, który broni decyzji o przyznaniu mundialu Katarowi.

Podczas ostatniej konferencji w Kalifornii szwajcarski działacz odniósł się do licznych zarzutów, wobec nieprzestrzegania praw człowieka przez gospodarza turnieju.

- Moi rodzice wyemigrowali z Włoch do Szwajcarii. Kiedy dajesz komuś pracę, nawet w trudnych warunkach, zapewniasz mu godność i dumę. To nie jest dobroczynność. Nie pracujesz charytatywnie. Nie dajesz nikomu czegoś i nie mówisz: „Zostań tam, gdzie jesteś. Daję ci coś i dobrze się czuję”. Udało nam się zmienić warunki tych półtora miliona ludzi i są dumni ze swojej pracy, a my z tego także możemy być dumni - powiedział Infantino.

- FIFA nie jest światową policją i nie odpowiada za wszystko, co dzieje się na całym świecie, ale dzięki FIFA, dzięki piłce nożnej, byliśmy w stanie rozwiązać kwestię statusu wszystkich półtora miliona pracowników, wykonujących swoje obowiązki w Katarze - kontynuował prezes FIFA.

Słowa te oczywiście wywołały poruszenie w światowych mediach, które zarzucają szefowi Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej zwykłą obłudę.

Państwo położone nad Zatoką Perską na organizatora Mistrzostw Świata zostało wybrane w 2010 roku. Od tego momentu w ekspresowym tempie zaczęto przygotowywać odpowiednią infrastrukturę. Do prac zostali zaangażowani emigranci z różnych części świata. Największa część robotników pochodziła z Indii, Pakistanu i Bangladeszu. Niestety, fatalne warunki i brak jakiejkolwiek opieki doprowadziły do śmierci wielu z nich. Spekuluje się, że łączna liczba ofiar może oscylować wokół dziesięciu tysięcy osób.

To już nie pierwszy raz, kiedy słowa Infantino odnośnie Kataru budzą kontrowersje. Wcześniej Szwajcar przekonywał, że arabski kraj wykonał wielki postęp, jeśli chodzi o przestrzeganie praw człowieka.

- W zakresie przestrzegania praw człowieka Katar poczynił postępy. Naturalnie nie wszystko jest idealnie, oczywiście nie mówimy tutaj o raju, ale nie możemy tak określić żadnego państwa – stwierdził 52-latek.

Mistrzostwa Świata 2022 rozpoczną się 21 listopada i potrwają do 18 grudnia. Taki terminarz rozgrywek wpłynie oczywiście na przebieg rozgrywek ligowych, które zostaną na ten czas zawieszone - niektóre zaledwie tydzień przed rozpoczęciem jednej z najważniejszych imprez sportowych na świecie.