Gianni Infantino z Pokojową Nagrodą Nobla?! Zaskakujący pomysł na rozegranie Mistrzostw Świata w 2030 roku

Prezydent Gianni Infantino skupia się nie tylko na forsowaniu pomysłu ze zmianą częstotliwości rozgrywania mundialu, ale także na rozegraniu jednej z jego edycji w dwóch do niedawna wrogo nastawionych do siebie krajach - Izraelu oraz Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

FIFA toczy obecnie niezbyt wyrównaną walkę z większością światowych konfederacji, organizacji, klubów, piłkarzy, dziennikarzy czy ekspertów w związku z chęcią zmiany częstotliwości rozgrywania Mistrzostw Świata, które miałyby odbywać się co dwa, a nie jak do tej pory co cztery lata.

Przedstawiciele Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej nie mają na razie zbyt wielu zwolenników tej idei, ale mimo to wierzą w skuteczne powodzenie zrealizowanie swojego pomysłu w niedalekiej przyszłości.

Jednocześnie prezydent Gianni Infantino sonduje różne warianty odnoszące się do miejsca rozegrania nadchodzących mundiali. Jeden z nich zakłada jego rozegranie w dość niestabilnym regionie, a mianowicie w Izraelu oraz Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Oba kraje były jeszcze parę lat temu bardzo wrogo do siebie nastawione, ale postanowiły podjąć próbę nawiązania wzajemnych stosunków dyplomatycznych, co doprowadziło między innymi do przejęcia Beitaru Jerozolima przez szejka Hamada bin Khalifę Al Nahyana.

Teraz możliwość wykonania kolejnego kroku ku pojednaniu obu krajów chciałby wykonać Szwajcar, który w entuzjastyczny sposób odniósł się do zorganizowania Mistrzostw Świata w 2030 roku przez wymienione państwa.

- W ostatnich miesiącach dużo rozmawialiśmy po tym, jak Zjednoczone Emiraty Arabskie i Izrael podpisały umowę normalizacyjną. Być może mogłyby w związku z tym zostać współgospodarzami mistrzostw. Taka opcja jest realna. Następny mundial po Katarze odbędzie się w Kanadzie, Meksyku i Stanach Zjednoczonych. Dlaczego kolejny nie w Izraelu? - powiedział Infantino.

Spekuluje się, że to tej dwójki mógłby dołączyć jeszcze Bahrajn.

W sumie na obecnym etapie w wyścigu do goszczenia u siebie Mistrzostw Świata w 2030 roku uczestniczy pokaźna liczba krajów na czele z kandydaturami między innymi Hiszpanii i Portugalii; Maroka; Urugwaju, Argentyny, Paragwaju i Chile; Wielkiej Brytanii i Irlandii czy Arabii Saudyjskiej.

Niemniej jednak, ewentualne spełnienie pragnienia prezydenta FIFA mogłoby doprowadzić nawet do otrzymania przez niego Pokojowej Nagrody Nobla za działania podjęte na rzecz zażegnania wieloletniego konfliktu na Bliskim Wschodzie.