Giggs: Scholes byłby gwiazdą na Euro

Ryan Giggs stwierdził, że bardzo wątpi, czy uda się namówić Paula Scholesa na powrót do gry w kadrze. Jednak jeśli tak by się stało, na pewno byłby on gwiazdą turnieju.

37-latek raczej niechętnie podchodzi do rozmów o reprezentacji. Roy Hodgson, trener Anglików, jest bardzo zainteresowany powołaniem rudowłosego pomocnika United. Rozmowy wciąż trwają, a ich finał, najprawdopodobniej poznamy już dziś (ogłoszona ma zostać szeroka kadra Anglii).

- Rozmawiałem z Paulem i wydaje mnie się, że odmówi gry w reprezentacji. Ma już swoje lata i skupia się na karierze klubowej. Jednak jeśli Roy okazałby się mistrzem perswazji, to byłoby to ogromne wzmocnienie dla jego zespołu. Bo kto inny, jak nie „Ginger” mógłby wnieść tyle doświadczenia i spokoju – powiedział Ryan Giggs na jednej z konferencji prasowych.

Jednak dziennikarze nie dawali mu spokoju, więc po chwili dodał:
- Scholes byłby gwiazdą w każdej drużynie. Nieważne, czy to Hiszpania, Anglia, czy Holandia. Wszędzie wnosiłby coś do drużyny, coś unikalnego. To ten sam typ piłkarza co Xavi. Dyktuje tempo gry i rozprowadza piłkę po lepiej ustawionych kolegach.