Gino Lettieri o zawodnikach Wieczystej Kraków. „Muszą zrozumieć, że nie grają w Ekstraklasie”
2025-10-19 20:53:04; Aktualizacja: 3 godziny temu
Gino Lettieri zadebiutował na ławce trenerskiej Wieczystej Kraków, remisując w sobotę z GKS-em Tychy (3:3). 58-latek jest świadom, że pomimo ogromnych możliwości finansowych klubu awans do elity pozostaje trudną do wykonania misją. „Zawodnicy muszą zrozumieć, że nie grają w Ekstraklasie” - rzucił w rozmowie z TVP Sport.
Gino Lettieri wrócił do Polski. Były trener Korony Kielce, którą prowadził w latach 2017-2019, podpisał kontrakt z pierwszoligową Wieczystą Kraków, gdzie ambicje właściciela klubu Wojciecha Kwietnia sięgają kolejnego awansu - tym razem na szczebel Ekstraklasy.
Nowy szkoleniowiec zadebiutował na ławce „Żółto-Czarnych” przy okazji sobotniego meczu przeciwko GKS-owi Tychy. Spotkanie obfitowało w sześć bramek, a zespoły podzieliły się punktami.
W krótkim wywiadzie opublikowanym na stronie internetowej sport.tvp.pl włoski trener opowiedział między innymi o powodach przyjęcia oferty Wieczystej.Popularne
- Co mnie przekonało? Projekt i pomysł, który stoi za tym klubem. Czułem, że nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa, jeśli chodzi o moją pracę w Polsce. Nie miałem możliwość osiągnąć swojego celu, ponieważ w Koronie Kielce co roku traciliśmy najlepszych zawodników i nie mogliśmy się rozwijać. Takie możliwości na pewno będę miał w Wieczystej - przyznał.
- Byliśmy w kontakcie już w zeszłym sezonie. Wtedy jednak nie mogłem zakończyć swojej pracy w Tajlandii. Graliśmy w Azjatyckiej Lidze Mistrzów i w finale Pucharu Tajlandii, więc nie chciałem zostawiać drużyny. Już wtedy Wieczysta się ze mną kontaktowała, a teraz udało się dojść do porozumienia - dodał.
Lettieri ma również świadomość, że rozgrywki na zapleczu najwyższego szczebla ligowego w Polsce rządzą się swoimi prawami.
- Trzeba rozdzielić różne aspekty. Drużyna ma jakość, ale w I lidze nie chodzi tylko o to, by dobrze grać w piłkę. Tutaj bardzo mocno liczą się także aspekty fizyczne. Trzeba dużo biegać i walczyć. Samymi nazwiskami, które sprawdziłyby się na poziomie Ekstraklasy, nie wywalczymy awansu - powiedział.
- Uważam, że zawodnicy muszą zrozumieć, że nie grają w Ekstraklasie. Tam gra się więcej w piłkę, natomiast w I lidze jest dużo więcej meczów, w których musisz grać bardzo fizycznie. Z ostatnich siedmiu spotkań Wieczysta wygrała tylko dwa. W tej lidze mocne nazwiska i indywidualności nie wygrywają meczów. Trzeba dawać z siebie wszystko i funkcjonować jako drużyna. Każde zlekceważenie przeciwnika skończy się fatalnie - podkreślił.
Kolejny mecz Wieczysta Kraków rozegra w poniedziałek 27 października. Jej rywalem będzie Pogoń Grodzisk Mazowiecki.