Giovanni van Bronckhorst to były zawodnik Rangersów, w których barwach dwukrotnie świętował zdobycie mistrzostwa Szkocji. To właśnie tam mógł rozwinąć skrzydła i wejść na bardzo wysoki poziom, który zaowocował później transferami do Arsenalu i FC Barcelony.
Feyenoord był miejscem, w którym van Bronckhorst zakończył karierę piłkarską i rozpoczął trenerską. Z początku pełnił rolę asystenta, a także opiekował się zespołami juniorskimi. W 2015 roku otrzymał szansę i został ich pierwszym szkoleniowcem. W ciągu czteroletniej kadencji, zdobył jedno krajowe mistrzostwo i dwukrotnie zwyciężył rozgrywki pucharowe. Było to ogromne osiągnięcie dla Feyenoordu, który wcześniejszy ligowy triumf świętował w sezonie 1998/1999.
W trakcie przygody 46-latka w Feyenoordzie, spekulowano o nim jako o potencjalnym następcy Pepa Guardioli w Manchesterze City. Władze angielskiego klubu były pod wrażeniem etosu pracy van Bronckhorsta i miały nawet kontaktować się z nim w sprawie wdrożenia do zespołu.
Holender jednak, ku zaskoczeniu wszystkich, swojego kolejnego trenerskiego wyzwania postanowił poszukać w Azji. W styczniu 2020 roku, objął on posadę w chińskim Guangzhou City. Spędził on tam niespełna rok, a oficjalnym powodem rozstania był wybuch pandemii, która negatywnie wpłynęła na jego pracę i rodzinę. Wyniki, które tam osiągnął, były słabsze, niż można się było tego spodziewać.
Od grudnia ubiegłego roku, van Bronckhorst pozostaje bez pracy. Z najświeższych informacji wynika, że znalazł się on na liście życzeń Rangersów, którzy pragną zatrudnić swojego byłego zawodnika. Styl gry zespołów Holendra jest podobny do tego, który mistrzowie Szkocji prezentowali za czasów Stevena Gerrarda.
Van Bronckhorst sam ma wykazywać zainteresowanie dołączeniem do Rangersów. Klub jest gotowy zaproponować mu umowę, która będzie obowiązywać do 2024 roku.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
