Glik na liście transferowej AS Monaco. Jest jednym z „najbardziej niepożądanych” piłkarzy
2019-11-22 07:27:40; Aktualizacja: 5 lat temuKamil Glik wypadł z łask przedstawicieli AS Monaco i być może już w nadchodzącym zimowych okienku transferowym zostanie zmuszony do opuszczenia zespołu.
Doświadczony obrońca jest jednym z najbardziej krytykowanych przez kibiców oraz ekspertów piłkarzem klubu z Księstwa, który w minionym oraz obecnym sezonie prezentuje się poniżej oczekiwań.
Reprezentant Polski mógł do niedawna liczyć na pełne wsparcie ze strony sztabu szkoleniowego oraz przedstawicieli klub, ale teraz „L’Équipe” przekonuje, że został umieszczony wraz z Fodém Ballo-Touré i Henrym Onyekuru na liście „najbardziej niepożądanych” zawodników, a to oznacza, że już w styczniu może zmienić pracodawcę.
Ta informacja wydaje się dość zaskakująca, ponieważ 31-latek pełni ważną funkcję w drużynie, w której jest nie tylko kapitanem, ale także jedną z osób, z którą były konsultowane ostatnie transfery dokonane przez AS Monaco.Popularne
Wspomniane źródło dodaje, że ekipa rywalizująca na poziomie Ligue 1 zamierza pozyskać w nadchodzącym czasie aż trzech nowych obrońców. Niewykluczone, że wśród nich znajdzie się Strahinja Pavlović, który docelowo miałby zająć miejsce Kamila Glika w pierwszym składzie klubu z Księstwa.
Reprezentant Polski mógł do tej pory liczyć na pewne miejsce w wyjściowej jedenastce zespołu ze Stade Louis II, dla którego rozegrał dwanaście spotkań w trwających rozgrywkach.
Jeżeli powyższe doniesienia znajdą swoje potwierdzenie, to wówczas 31-latek stanie się najprawdopodobniej obiektem pożądania władz Torino, które już kilkukrotnie wyrażały chęć ponownego nawiązania współpracy z naszym defensorem.