Gonçalo Feio chce zatrzymać go w Radomiaku Radom. „Nie wiem, czy będzie nadal w klubie”

Gonçalo Feio poruszył kilka tematów przed piątkowym meczem Radomiaka Radom. Jak się okazuje, z klubu odejść może trener bramkarzy Jakub Studziński. Portugalczyk chciałby zatrzymać 38-latka w swoim sztabie, ale jak przyznał, decyzja należy do drugiej strony.

Pod koniec października Gonçalo Feio powrócił do Ekstraklasy i został zaprezentowany w roli nowego szkoleniowca Radomiaka Radom.

Portugalczyk kilka dni później zanotował udaną inaugurację w swoim nowym miejscu pracy, ponieważ na samym starcie zdołał zwyciężyć w delegacji z Lechią Gdańsk.

Lada moment nadejdzie drugi sprawdzian w postaci ligowego spotkania z Cracovią, które zostało zaplanowane na piątkowy wieczór.

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Szatnia Legii Warszawa ma już dość tego zawodnika?!

Łukasz Piszczek po negocjacjach z klubem. Jest decyzja

Sensacyjna oferta dla Roberta Kolendowicza

Są rewelacją I ligi, trener mierzy wysoko. „Moim celem jest Ekstraklasa”

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

Przed chwilą wyleciał z Ekstraklasy, jest na celowniku Legii Warszawa?!

Zagraniczny trener chętny na pracę w Legii Warszawa. „To największy klub w Polsce”

Next

Feio zabrał głos przed nadchodzącym meczem i wyjawił wszystkim istotne informacje. Okazuje się bowiem, że z Radomiaka odejść może Jakub Studziński, a więc trener bramkarzy.

35-latek przyznał otwarcie, że bardzo chciałby zatrzymać Studzińskiego w radomskim zespole, ale to nie jest w pełni zależne od niego.

- Bardzo bym chciał, żeby trener Studziński był w Radomiaku, ale to jego decyzja. Nie wiem, czy będzie nadal w klubie, ja bardzo bym tego chciał - powiedział cytowany przez Rafała Jończyka.

Od wspomnianego Jończyka dowiadujemy się również, że Studziński nie był obecny na ostatnim spotkaniu w Gdańsku i na ten moment nie trenuje z pierwszym zespołem, co ma być tylko i wyłącznie jego decyzją.

Niebawem temat powinien się wyjaśnić. Jeżeli 38-latek postanowi odejść, to w Radomiu być może będą rozglądali się za nowym trenerem bramkarzy.