Gonçalo Feio mówi wprost: Chcę, by Legia Warszawa była ostatnim klubem, który prowadzę w Polsce
2025-04-30 09:04:39; Aktualizacja: 2 godziny temu
Od pewnego czasu spekuluje się, że Gonçalo Feio marzy się międzynarodowa kariera. O swoich aspiracjach portugalski szkoleniowiec porozmawiał z TVP Sport.
Gonçalo Feio jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiego futbolu, przez co jego nieco ponad roczna przygoda w Legii Warszawa jest dosyć intensywna.
„Wojskowi” w Ekstraklasie mocno rozczarowują, przez co jeszcze niedawno głośno było o tym, że może on zostać zwolniony ze stołecznego zespołu. Ostatecznie Portugalczyk pozostał na stanowisku, jednak cały czas nie wiadomo, czy Legia zaproponuje mu przedłużenie kontraktu, który aktualnie wygasa wraz z końcem czerwca.
Z drugiej strony, mówi się także o zagranicznych aspiracjach 35-letniego szkoleniowca. W lutym Piotr Koźmiński informował, że Feio poczynił ku temu nawet pewne kroki i prowadził rozmowy ze słynnym agentem, Jorge Mendesem, który odpowiada za interesy, chociażby José Mourinho, Sérgio Conceição, Nuno Espirito Santo, Marco Silva czy Bruno Lage.Popularne
TVP Sport zapytało szkoleniowca o to, czy po trwającym sezonie, w którym doszedł z Legią do ćwierćfinału Ligi Konferencji, może być mu łatwiej znaleźć pracę w jednej z europejskich lig.
- Powiem wprost: chcę, by Legia była ostatnim klubem, który prowadzę w Polsce. Nie jest ważne czy będzie to przez trzy tygodnie czy trzy lata. Nie chcę sobie zamykać żadnej drogi powrotu na Łazienkowską, a do tego wydaje mi się, że w życiu nigdy nie powinno się mówić nigdy. Zobaczymy, co wydarzy się w następnych dniach. Swoją przyszłość po pracy w Warszawie widzę jednak poza krajem - powiedział Feio.
- Kampanie w Europie, choć nie tylko, mają pewnie wpływ na mój odbiór w innych krajach. Wiem, że ludzie w futbolu coraz mniej patrzą na wynik, za to coraz mocniej na występy i performance. Może to mało widoczne w naszych realiach, ale to coś, co jest znacznie lepsze dla Legii, niż pokazuje to ligowa tabela. Drzwi na pewno będą otwarte. W Polsce? Legia. Jeśli to się skończy, to zapewne potoczy się to tak, że po kilku latach będę musiał się wyprowadzić i zmienić kraj zamieszkania - mówił Portugalczyk.