Gonçalo Feio: Zdobycie mistrzostwa jest już dla nas niemożliwe

Legia Warszawa nie wykorzystała ostatnich potknięć swoich rywali, przegrywając 0-3 domowe starcie z Radomiakiem Radom. Rozczarowujący występ swojego zespołu skomentował trener Gonçalo Feio.

Bieżący sezon Ekstraklasy wchodzi już w ostateczny etap, bowiem do końca pozostały już tylko trzy kolejki. Na ten moment liderem jest Jagiellonia Białystok, która w sobotę potknęła się i niespodziewanie przegrała ze Stalą Mielec, komplikując sobie tym samym sprawę mistrzostwa.

Błędów drużyny z Podlasia nie wykorzystały również pozostałe drużyny z czołówki, w tym między innymi Legia Warszawa, która przegrała 0-3 domowe spotkanie z Radomiakiem Radom. Stołeczna drużyna grała w osłabieniu już od szóstej minuty, gdy czerwoną kartką ukarany został Bartosz Kapustka.

Porażka w tak ważnym meczu sprawia, że Legia ma w tej chwili nikłe szanse na to, by sięgnąć po mistrzowski tytuł. Choć czysto matematycznie jest to jeszcze do zrobienia, to trener Gonçalo Feio na pomeczowej konferencji prasowej otwarcie przyznał, że zdobycie mistrzostwa Polski jest już praktycznie niemożliwe.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

32-krotny reprezentant Polski „skasowany” przez Michała Probierza

Next

- Zdobycie mistrzostwa jest już dla nas niemożliwe. Ciężko przejdzie mi przez gardło powiedzieć, że drugie czy trzecie miejsce to nasz cel. Ale wiadomo, w jakiej sytuacji się znaleźliśmy - powiedział.

Portugalczyk stwierdził również, że czerwona kartka, którą ukarany został Kapustka, nie jest wytłumaczeniem tak rozczarowującego rezultatu.

- Nie będę odnosił się do gry w osłabieniu, bo to nie jest wymówka. W dziesięciu też można wygrać. Nie chcę też szukać winnych. Wystawiam się w roli tego, który jest za to odpowiedzialny. Bardzo też proszę, by nie mylić dwóch różnych rzeczy. Jedno to zaangażowanie i chęci. Tego nie zabrakło. A kolejna? To piłka nożna i wykonanie zadań oraz jakość. Futbol - przyznał.

Legia na trzy kolejki przed końcem sezonu plasuje się na piątej lokacie ze stratą sześciu punktów do pierwszej Jagiellonii.