Gorąco po finale Ligi Mistrzów. Paryż zapłonął, dosłownie [WIDEO]

2025-06-01 10:55:59; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
Gorąco po finale Ligi Mistrzów. Paryż zapłonął, dosłownie [WIDEO] Fot. J.E.E. / Sipa / PressFocus
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Transfery.info | Le Parisien

Finał Ligi Mistrzów wygrało Paris Saint-Germain. Jej sympatycy po ostatnim gwizdku szaleli na ulicach Paryża, a policja zatrzymała blisko 300 osób, co było wynikiem zamieszek.

Paryski klub rósł w oczach od 2011 roku, kiedy władze w nim przejęli Katarczycy. O rozwój zadbali tacy szkoleniowcy, jak Carlo Ancelotti, Laurent Blanc, Thomas Tuchel, Mauricio Pochetttino oraz Christophe Galtier.

Luis Enrique przejął władze na ławce trenerskiej latem 2023 roku i zrealizował wymarzony przez sterników cel.

W sobotni wieczór Paris Saint-Germain rozbiło Inter Mediolan w stosunku 5:0.

Zainteresowanie finałem po stronie kibiców paryskiej ekipy było ogromne, ale nie wszystkim udało się dostać wejściówki i zjawić się osobiście w Niemczech.

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom, Francuzi w okolicy Parc des Princes umieścili telebimy. Zawody śledziło około 50 tysięcy osób.

Emocje fanom udzieliły się bardzo szybko, bo już po pierwszych golach dla PSG.

Napięcie sięgnęło zenitu po ostatnim gwizdku. Kiedy na boisko do świętowania rzucili się piłkarze oraz sam Enrique i jego współpracownicy, fetę rozpocząć postanowili sympatycy zgromadzeni w pobliżu Pół Elizejskich.

Świętowanie zamieniło się w zamieszki, na ulicach Paryża płonęły samochody oraz przystanki. Nie zabrakło rac czy fajerwerków.

Konsekwencje? Zatrzymanych zostało blisko 300 osób.

To najpewniej nie koniec. Na dzisiaj triumfator Ligi Mistrzów zaplanował fetę z kibicami.