Gorąco w Hiszpanii. De Gea oczekuje publicznych przeprosin
2018-06-11 17:56:56; Aktualizacja: 6 lat temuDavid de Gea oczekuje publicznych przeprosin od nowego premiera Hiszpanii, Pedro Sáncheza.
Chodzi o sprawęsprzed kilku lat, kiedy to bramkarz Manchesteru United razem z IkeremMuniainem zostali połączeni ze skandalem na tle seksualnym.Piłkarzom zarzucało się m.in. gwałt na nieletniej (więcej na tentemat TUTAJ).
Do rzekomego incydentu miało dojść w 2012roku, a cała sprawa ujrzała światło dzienne tuż przed Euro 2016.Właśnie wtedy Sánchez powiedział, że nie czułby się dobrze,oglądając na mistrzostwach De Geę w bramce Hiszpanów, ponieważod reprezentanta kraju trzeba oczekiwać nieskazitelności. Piłkarzeostatecznie zostali jednak oczyszczeni z wszelkich zarzutów.
Sáncheznie był wtedy jeszcze premierem Hiszpanii. Piastując to stanowisko,spotkał się on z kolei z hiszpańską kadrą przed nadchodzącymiwielkimi krokami Mistrzostwami Świata w Rosji. Polityk odwiedził„La Furia Roja”w zeszłym tygodniu. 46-latek przeprosił De Geę w trakcie rozmowy,ale piłkarz oczekuje od niego czegoś więcej.
- Przyjąłemuprzejmie przeprosiny. Rzecz w tym, że to, co wtedy powiedział,dotarło do szerokiego grona odbiorców. Myślę więc, żeprzeprosiny również powinny mieć charakter publiczny.
-Prawda jest taka, że wiele osób nie wykazała względemmnie szacunku i nie zadała sobie trudu, przepraszając mnie. W tymkraju łatwo jednak mówi się różne rzeczy o innych - przyznał DeGea.