Górnik Zabrze sprzeda go zimą za dobre pieniądze?! „Ja też byłbym wtedy zadowolony”
2024-10-30 17:07:18; Aktualizacja: 13 godzin temuNiewykluczone, że zimowe okno transferowe będzie dla Górnika Zabrze ostatnią szansą na zarobienie pieniędzy z tytułu sprzedaży Damiana Rasaka, ponieważ jego umowa wygasa już latem przyszłego roku. W kontrakcie zawodnika jest jednak zapisana klauzula odstępnego. Czy ktoś ją aktywuje? O tym przekonamy się dopiero zimą, ale on sam w rozmowie z Goal.pl przyznał, że byłoby to dobre rozwiązanie.
Damian Rasak aktualnie odgrywa w Górniku Zabrze pierwszoplanową rolę, a swoją przydatność dla zespołu udowodnił w dwóch ostatnich wygranych spotkaniach, kiedy to najpierw trafił do siatki przeciwko Stali Mielec, by tydzień później poprawić strzelecki dorobek za sprawą potyczki z Widzewem Łódź. Jest on zatem niekwestionowanym liderem ekstraklasowicza, lecz umowa łącząca obie strony wygasa już 30 czerwca 2025 roku.
To sprawia, że jego przyszłość stoi pod sporym znakiem zapytania. Ostatnio jednak Piotr Koźmiński z Goal.pl poinformował, że klub rozpoczął już z zawodnikiem stosowne rozmowy na temat potencjalnego przedłużenia współpracy.
Doniesienia te zostały później potwierdzone przez samego Rasaka, który w rozmowie ze wspomnianym wyżej Koźmińskim wypowiedział się nieco szerzej o swoich dalszych losach. Co ważne, 28-latek w kontrakcie ma zapisaną klauzulę odstępnego i uważa, że gdyby zimą jakiś klub zdecydowałby się ją aktywować, to wtedy zarówno on, jak i Górnik, byliby najbardziej zadowoleni.Popularne
- To prawda. Są takie wstępne rozmowy. Ja mam ogromny szacunek do Górnika, do jego kibiców. I choćby ze względu na ten szacunek zawsze mówiłem, że wysłucham oferty ze strony klubu. W tym momencie nie wiem jeszcze, co się ostatecznie wydarzy, ale być może wyjściem byłoby, gdyby zimą przyszedł jakiś klub, który wyłożyłby za mnie dobre pieniądze, a wtedy wszyscy mogliby być zadowoleni. Wariant, w którym Górnik na mnie zarabia i jest zadowolony, sprawiłby, że ja też byłbym zadowolony - powiedział.
Rasak zdradził również, że we wrześniu o transferze z jego udziałem myślał turecki Antalyaspor, którego przedstawiciele złożyli już nawet formalną ofertę. Ta została ostatecznie odrzucona, ale być może ten temat powróci zimą lub po prostu narodzi się wtedy jakiś całkowicie nowy.