Górnik Zabrze z zimowym transferem młodzieżowca?! „Prowadzimy dużo rozmów”

2024-11-06 08:55:31; Aktualizacja: 3 godziny temu
Górnik Zabrze z zimowym transferem młodzieżowca?! „Prowadzimy dużo rozmów” Fot. Norbert Barczyk / Pressfocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Goal.pl

Górnik Zabrze rozpoczął już stosowne działania związane z zimowym oknem transferowym. Niewykluczone, że przy najbliższej możliwej okazji do zespołu trenera Jana Urbana dołączy nowy młodzieżowiec, o czym w rozmowie z Goal.pl opowiedział Łukasz Milik, a więc dyrektor sportowy klubu.

Trzeba przyznać, że forma Górnika Zabrze w aktualnym sezonie pozostawia sporo do życzenia. Podopieczni trenera Jana Urbana nie mogą zaznać regularności, w związku z czym dobre występy zazwyczaj przeplatają tymi słabszymi, co w późniejszym efekcie ma swoje negatywne odzwierciedlenie w ligowej tabeli.

Po czternastu kolejkach zajmują oni dziewiątą pozycję, tracąc do trzeciego Rakowa Częstochowa dwanaście punktów. Wydawało się, że dwa zwycięstwa z rzędu zanotowane pod koniec października ze Stalą Mielec oraz Widzewem Łódź wprowadzą w zespole nieco więcej spokoju, ale ostatnio wszystko zburzyła domowa porażka z Jagiellonią Białystok.

Sztab szkoleniowy na czele z trenerem Urbanem musi więc ciągle pracować nad poprawą mankamentów. Działania trwają również w gabinetach klubu, gdzie Górnik przygotowuje się już do zimowego okna transferowego. Czy możemy zatem spodziewać się nowych twarzy?

Ze słów dyrektora sportowego Łukasza Milika można wywnioskować, że wszelkie ruchy są możliwe. Być może w Zabrzu postawią na transfer nowego młodzieżowca, o czym działacz opowiedział w rozmowie z Goal.pl.

- Nie myślimy dziś o karze, nie w naszej sytuacji finansowej. To nie jest oczywiście usprawiedliwienie, ale ostatnio nie rozpieszczała nas sytuacja z kontuzjami. Wypadł Olek Buksa, Dominik Szala dopiero wraca. Byliśmy też w trudnej sytuacji w lidze, w której rozmyślaliśmy, czy granie młodzieżowcem jest teraz optymalne. Chcieliśmy złapać trochę oddechu, by na spokojnie później się zastanowić, jak to ma wyglądać. Pracujemy nad tym. Może zimą wzmocnimy zespół kolejnym młodzieżowcem, by mieć większą rywalizację, ale na pewno nie chcemy płacić kary na koniec sezonu - powiedział.

Brat cenionego Arkadiusza zdradził również, że czternastokrotny mistrz kraju prowadzi obecnie dużo rozmów.

- Prowadzimy dużo rozmów, na temat wielu pozycji. Pamiętajmy, że zimą możemy też kogoś stracić. Ruch w interesie jest cały czas rozkręcony - dodał.

Cała rozmowa z dyrektorem sportowym Łukaszem Milikiem jest dostępna tutaj.