Górnik Zabrze zrobił interes życia? Sprzedał jednego drogo, następcę sprowadził za darmo

Górnik Zabrze przed sezonem zdecydował się na sprzedaż Szymona Włodarczyka, a kwota transakcji wyniosła w tym przypadku ponad dwa miliony euro.

Wydawało się, że te środki będą przeznaczone na jego następcę. Ostatecznie jednak zespół Jana Urbana zasilił Sebastian Musiolik.

Trafił on do nowej ekipy w ramach wolnego transferu.

Niektórzy nie byli do końca przekonani tym pomysłem. Mowa bowiem o snajperze, który w poprzednim sezonie strzelił raptem jednego gola...

Choć początki w jego wykonaniu były trudne, to wygląda na to, że 27-latek powoli łapie rytm.

Musiolik strzelił gola w prestiżowym spotkaniu przeciwko Legii Warszawa (1-2), a do tego poprowadził swój zespół do kolejnej rundy Pucharu Polski. Trafił do siatki w meczu z GKS-em Katowice.

Łącznie ma już na swoim koncie trzy bramki i jedną asystę, co stanowi naprawdę solidne osiągnięcie, jak na obecny etap sezonu.

To dla klubu znakomity interes, bo otrzymali solidny zastrzyk gotówki od Sturmu Graz. Na razie natomiast następca Włodarczyka daje radę. Oby tak dalej!

Szansa, by podreperować dorobek, pojawi się już w poniedziałek. Wtedy Górnik Zabrze zagra u siebie z Zagłębiem Lubin.