Grosicki styczniowym priorytetem!

Lazio jeszcze w grudniu musi znaleźć kandydata do zastąpienia Keity Baldé. Senegalczyk w styczniu poleci do Gabonu na Puchar Narodów Afryki i zabraknie go w kilku kolejkach ligowych.

Szkoleniowiec rzymian, Simone Inzaghi, chce uzupełnić ten niewątpliwy brak ruchem transferowym, chociaż teoretycznie w składzie ma wielu jakościowych piłkarzy ofensywnych. Jeśli jednak nie dojdzie do żadnej transakcji, wówczas po prostu wykona manewr taktyczny, choćby przesuwając z obrony na skrzydło Senada Lulicia.

21-letni Keita Baldé jest kluczowym zawodnikiem Lazio, obok choćby Felipe Andersona. Ma udział w większość akcji ofensywnych, co przekłada się też na statystyki – cztery bramki i trzy asysty w 14 meczach Serie A. Urodzony w Hiszpanii lewoskrzydłowy jest mocnym kandydatem do dużego letniego transferu, bowiem jego obecna umowa obowiązuje tylko do 30 czerwca 2018 roku.

W kontekście Lazio wymienia się przede wszystkim dwóch skrzydłowych. Cafu z Łudogorca kosztuje jednak aż 12 milionów euro. Reprezentant Polski, Kamil Grosicki, jest dużo tańszy, bo Rennes oczekuje niespełna pięć milionów euro, dlatego on będzie stanowił priorytet, pomimo zainteresowania także ze strony innych klubów, przede wszystkim West Ham United. Ostateczną ewentualnością jest obecnie kontuzjowany Alessio Cerci. Co ciekawe, wszyscy wymienieni nominalnie są prawoskrzydłowymi, ale mogą też oczywiście zagrać po lewej stronie boiska.