Grosik, chcesz lepszego klubu? Poczekaj do lata
2012-11-20 15:57:36; Aktualizacja: 12 lat temu
Kamil Grosicki ma nadzieję, że w meczach z Anglia i Urugwajem skauci poważnych klubów obserwowali jego efektowne dryblingi. Polak już chce grać w lepszym klubie, ale czy o "Grosiku" możemy powiedzieć, że też stał się lepszy?
Nie zaskoczę nikogo i nie powiem, że jestem fanem ligi tureckiej, że oglądam te ważne, i te mniej ważne, a w szczególności pojedynki zajmującego w tej chwili. 11 miejsce Sivassporu. Nie. Szczerze mówiąc, to nawet nie pamiętam jaki mecz Süper ligi oglądałem ostatno.
KLUB

REPREZENTACJA


POSTĘP

GROSIK, POGRAJ, POCZEKAJ
Kamil ma nadzieję, że któryś ze skautów wielkich klubów oglądał go w meczach z Anglią i Urugwajem. Marzyło mu się Galatasaray, ale ja wiem, że w głębi duszy chciałby zrobić jeszcze wielką karierę i zagrać w najlepszej lidze świata (sam najlepiej wiesz, która to). Ja mu tego życzę. I chociaż ten tekst jest raczej powątpiewaniem w jego obecne umiejętności, to jednak trudno „Grosika” nie chwalić i dać mu jeszcze, nawet największy możliwy, kredyt zaufania (nie, nie będzie nic o kasynie). On się będzie wyrywał, aby odejść już zimą. W swoich ostatnich wypowiedziach wylewa fundament pod swój nieuchronny, styczniowy transfer i tym samym rozbudza wyobraźnie dziennikarzy, którzy piszą już nawet o Quenns Park Rangers. „Groś”, poczekaj do lata, popiszemy o Valencii.