Grzegorz Krychowiak wymusił transfer do Krasnodaru?!

2021-08-02 10:11:25; Aktualizacja: 3 lata temu
Grzegorz Krychowiak wymusił transfer do Krasnodaru?! Fot. Vladimir Koshkarov / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Igor Rabinier

Lokomotiw Moskwa w niedzielę poinformował o planowanych przenosinach Grzegorza Krychowiaka do Krasnodaru. Igor Rabinier ze „Sport-Expressu” sugeruje, że to Polak wymusił transfer.

27 lipca Nobel Arustamyan przekazał na Telegramie zaskakujące wieści o wystawieniu na listę sprzedażową kilku dotąd czołowych graczy „Kolejarzy”, jak Fiodora Smołowa, Antona Miranczuka, Dimitrija Barinowa czy Grzegorza Krychowiaka.

Początkowo w Rosji panowała ogromna dezinformacja dotycząca powodów, którymi kierują się włodarze trzeciej siły Priemjer-Ligi. Były sugestie pogorszenia się sytuacji finansowej dotąd dobrze prosperującego podmiotu bądź chęci zmiany koncepcji.

Dziś wiele wskazuje na to drugie. W lipcu przybyli nowy szef sportu i rozwoju w osobie Ralfa Rangnicka oraz Tomas Zorn, nowy dyrektor techniczny. Ta dwójka odpowiada teraz za ruchy kadrowe „Loko”.

Pierwszym piłkarzem, który został poświęcony w myśl nowej idei, jest Krychowiak. Polaka dzielą już tylko testy medyczne od transferu do Krasnodaru.

Nim oficjalne komunikaty ze strony obu ekip zostały opublikowane, światło na całą sprawę rzucił Igor Rabinier. Uznany dziennikarz sugeruje, że finalnie to sam 31-latek wymusił zgodę na całą operację, ale zacznijmy od początku.

Kiedy w rosyjskich mediach zawrzało po doniesieniach o oferowaniu usług piłkarzy innym klubom Priemjer-Ligi, Krychowiak poprosił o spotkanie z Rangnickiem oraz Zornem. Podczas niego usłyszał, że wygasająca 30 czerwca 2022 roku umowa, w ramach której wraz z bonusami inkasuje cztery miliony euro netto, nie zostanie przedłużona.

W efekcie środkowy pomocnik otrzymał wybór: albo odejdzie za rok na zasadzie wolnego transferu, albo zrobi to już teraz, a pracodawca może mu w tym pomóc.

Podczas spotkania zawodnik dopytywał o prawdziwość spekulacji odnośnie kontaktów z ligowymi rywalami, ale usłyszał, że nie mają one nic wspólnego z prawdą. Podkreślono, że w ten sposób klub zaszkodziłby sam sobie, bo z automatu jego pozycja negocjacyjna zostałaby osłabiona. Wtedy wydawało się, że pożar został ugaszony.

Reprezentantem biało-czerwonych zainteresowały się Krasnodar oraz Rubin Kazań. Moskwianie wycenili go jednak na pięć milionów euro, wobec czego drugi z podmiotów zaoferował wymianę na Dienisa Makarowa przy dopłacie ze strony Lokomotiwu. Rangnick obejrzał kilka spotkań z udziałem skrzydłowego i wstępnie wyraził zgodę na operację. Wówczas o wszystkim poinformowany został Krychowiak, po czym kategorycznie wykluczył możliwość odejścia do Rubina, dając priorytet Krasnodarowi.

Finalista Superpucharu Rosji od razu przekazał Polakowi, że „Byki” oferują zbyt mało pieniędzy i dlatego będzie to trudne do zrealizowania. Gdy o tym usłyszał, postanowił zagrać va banque. W piątek, godzinę przed treningiem, poinformował Marko Nikolicia, że przez zamieszanie z jego sytuacją oraz ogólne rozchwianie emocjonalne nie weźmie on udziału w ćwiczeniach.

Serbski trener doniósł o tym klubowym władzom, a pół godziny później gracz środka pola był już na dywaniku u Rangnicka oraz Zorca. Niemcy próbowali przekonać go do zmiany zdania, tłumacząc, że zespół ma przed sobą niezwykle ważne spotkanie derbowe z CSKA Moskwa, ale na nic się to zdało.

To nie spodobało się nowemu kierownictwu sportowemu, które zauważyło, iż Krychowiak wyżej stawia własne dobro aniżeli dobro ogółu. Następnie nie znalazł się on w kadrze meczowej, a „Kolejarze” bez niego wygrali 2:1.

Z pewnością te wydarzenia przybliżyły byłego piłkarza Sevilli czy Paris Saint-Germain do odejścia, przy czym, jak podkreśla Rabinier, opuszcza on Lokomotiw w atmosferze konfliktu.

Finalnie Krychowiak ma kosztować 2,5 miliona euro podstawy plus bonusy, czyli połowę z żądanej uprzednio kwoty przez moskwian.

***

Lokomotiw Moskwa: Krychowiak nie będzie ostatni. Rewolucję kadrową czas zacząć