Grzegorz Mielcarski: Każdy były piłkarz nadaje się na dyrektora sportowego reprezentacji
2023-01-27 11:39:31; Aktualizacja: 1 rok temuGrzegorz Mielcarski udzielił wywiadu dla Weszlo.com, gdzie poruszył kilka interesujących kwestii.
Tematem przewodnim ostatnich dni była nominacja Feranando Santosa na selekcjonera reprezentacji Polski. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to 68-latek będzie odpowiadał za wyniki „Biało-czerwonych” aż do mundialu w 2026 roku.
Postać Portugalczyka jest doskonale znana Grzegorzowi Mielcarskiemu. Obaj panowie współpracowali przecież ze sobą w FC Porto oraz AEK-u Ateny. Jakie zdanie na jego temat ma były napastnik?
- Jak pojawiło się jego nazwisko w doniesieniach medialnych, to oczywiście byłem jak najbardziej za jego kandydaturą. Dla mnie jest do najlepszy wybór z tych opcji, które były dostępne. Może nie do końca jestem obiektywny, bo bardzo dobrze znam trenera Santosa. Nie mogę jednak powiedzieć, że pozostałe nazwiska kandydatów były złe - stwierdził.Popularne
- Jest to bardzo dobry i serdeczny człowiek. Chociaż mam świadomość, że czasami jego mimika i rysy twarzy mogą powodować, że na zewnątrz wygląda na kogoś, kto jest zły czy ma zły nastrój. Jest też w tym wszystkim bardzo uczciwy - dodał.
Mówi się w ostatnim czasie, że reprezentacja Polski potrzebuje dyrektora sportowego. Co na ten temat sądzi Grzegorz Mielcarski?
- Kiedyś już miałem być dyrektorem reprezentacji, a później nie chciano, żebym dołączył w tej roli za trenera Brzęczka. Andrzej Juskowiak spokojnie też może być takim dyrektorem. Może to też być Marek Jóźwiak czy Michał Żewłakow. Każdy były piłkarz ma do tego kompetencje - przyznał.
Cały wywiad Grzegorza Mielcarskiego dla Weszlo.com można przeczytać w tym miejscu.