Guardiola blisko poprowadzenia Chelsea?!
2012-04-28 17:14:22; Aktualizacja: 12 lat temuJosep Guardiola po odejściu z Barcelony nie może narzekać na brak zainteresowania. Hiszpan ma na dniach otrzymać propozycję poprowadzenia od przyszłego sezonu pogromców Katalończyków z półfinału Ligi Mistrzów, Chelsea Londyn.
Mówi się, że rozmowy między Anglikami a Guardiolą trwały już od kilku miesięcy. Właściciel „The Blues” Roman Abramowicz jest podobno wielkim fanem umiejętności trenerskich 41-latka i bardzo zależy mu na tym, żeby to właśnie odchodzący po sezonie z FC Barcelona Hiszpan został nowym szkoleniowcem Chelsea. Ponadto rosyjski miliarder zagwarantuje nowemu menedżerowi wolną rękę w sprawach funkcjonowania klubu oraz transferów.
Hiszpan na niedawnej konferencji prasowej utrzymywał, że jest wyczerpany stresem i życiem w ciągłym blasku fleszy i chce udać się na zasłużony odpoczynek, jednak propozycja Abramowicza może skłonić go do zmiany zdania. Zapytany konkretnie o zainteresowanie ze strony londyńskiego klubu, utytułowany szkoleniowiec wszystkiemu zaprzeczył.
- Jeśli spotkałbym się z kimś z Chelsea, byłby to z mojej strony całkowity brak szacunku dla Barcelony. Nie rozmawiałem ani z Abramowiczem, ani z żadnym jego przedstawicielem – powiedział Guardiola.
Była to odpowiedź na spekulacje, jakoby pod koniec lutego „Pep” spotkał się w Paryżu z rosyjskim oligarchą oraz jego wpływową asystentką, Mariną Granowską. Oprócz tego mówi się, że hiszpański trener rozmawiał na temat propozycji pracy w Chelsea z byłym menedżerem tego klubu, obecnie pracującym w Paris Saint-Germain Carlo Ancelottim.
Hiszpan biegle włada językiem angielskim, dlatego przeprowadzka na Wyspy Brytyjskie nie byłaby dla niego żadnym kłopotem. Ponadto 41-letni trener jest wielkim fanem angielskiego futbolu i możliwe, że będzie chciał w najbliższej przyszłości poprowadzić jeden z klubów Premier League.
Wiadomo, że rosyjski właściciel Chelsea chciał zatrudnić Guardiolę już w ubiegłym sezonie, ale ostatecznie zdecydował się na wtedy na Portugalczyka Andre Villasa-Boasa, co okazało się być kompletnie nietrafioną decyzją – młody menedżer został zwolniony w marcu za słabe wyniki i brak kontroli nad zespołem.
Oczywiście możliwe jest też to, że zgodnie z zapowiedziami Guardiola zrobi sobie roczną przerwę od futbolu. W takim wypadku znacznie większą szansę na stały kontrakt w Chelsea otrzymałby świetnie radzący sobie w końcówce sezonu tymczasowy menedżer Roberto di Matteo. Prawdopodobne także jest, że do Londynu przeprowadzi się na stałe inny znany szkoleniowiec – Abramowicz rozpatruje kandydatury pracującego w Realu Madryt Jose Mourinho, dla którego byłby to powrót na stare śmieci, a także selekcjonera reprezentacji Francji Laurenta Blanca oraz byłego piłkarza Chelsea, obecnie trenera Olympique Marsylia Didiera Deschampsa.