Guardiola po NIESAMOWITYM meczu z Tottenhamem i odpadnięciu z Ligi Mistrzów
2019-04-17 23:38:31; Aktualizacja: 5 lat temu Fot. Transfery.info
Manchester City wygrał w rewanżowym meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów z Tottenhamem 4-3, ale nie wystarczyło to do awansu do półfinału, gdyż w pierwszym spotkaniu londyńczycy zagwarantowali sobie wynik 1-0.
Po niesamowitym spotkaniu (już do przerwy było 3-2) wypowiedział się Pep Guardiola, menedżer Manchesteru City:
- Strzeliliśmy bramkę, a VAR zrobił resztę. Centymetry decydowały. Nasz gol padł ze spalonego, to było okrutne. Przy bramce Llorente było zagranie ręka. Może sędzia nie widział właściwego obrazu. Z innej kamery to ręka.
- Tak, to ciężkie. To jest okrutne, ale musimy to zaakceptować. Dla każdego był to piękny mecz. W drugiej połowie zrobiliśmy wszystko. Strzeliliśmy bramki, których potrzebowaliśmy, ale gratulacje dla Tottenhamu. Życzę mu wszystkiego najlepszego w półfinałach.
- Jestem bardzo dumny, szczególnie z reakcji kibiców. Nigdy nie widziałem takiego stadionu. Wszystkim nam smutno, ale oni wiedzą, że daliśmy z siebie wszystko. Futbol jest jednak nieprzewidywalny i niestety zabraknie nas na kolejnym etapie Ligi Mistrzów.
- W sobotę musimy zareagować, ale na ten moment zbytnio o tym nie myślę. Trzeba się jak najlepiej wyspać, a potem czas na przygotowania do meczu. Walczymy już długo - dziewięć-dziesięć miesięcy w Premier League. Wszystko w naszych rękach. To oczywiście trudne, ale musimy tego dokonać.
Jak wspomniał Guardiola, w sobotę przyjdzie czas na powtórkę. Rywalizacja w ramach Premier League rozpocznie się o 13:30, a gospodarze potrzebują zwycięstwa, by przynajmniej do niedzieli wyprzedzić w tabeli Liverpool.
W półfinałach Ligi Mistrzów Tottenham zmierzy się z Ajaksem Amsterdam.