Beniaminek Premier League już po 28
minutach prowadził z mistrzem Anglii dwiema bramkami. Do siatki
trafili Kenny McLean oraz Todd Cantwell. Tuż przed przerwą straty
zmniejszył Sergio Agüero, ale w drugiej połowie Norwich dowiozło
zwycięstwo. Gole strzelili jeszcze Teemu Pukki oraz Rodri i
skończyło się na wyniku 3:2 dla „Kanarków”.
- Wiem, jakim jesteśmy zespołem.
Wiem, co zrobiliśmy i co będziemy robić. Uwielbiam moich
zawodników. Współpraca z nimi jest przyjemnością, zaszczytem i
jednocześnie wielkim wyzwaniem.
- Nie możemy oczekiwać tego, że
wygramy za każdym razem i na pewno osiągniemy ponad 90 punktów.
Musimy się teraz dobrze zregenerować. Rozpoczniemy rywalizację w
Lidze Mistrzów, po czym wrócimy na rodzime podwórko.
-
Znaliśmy jakość Norwich. Mieliśmy wiele dni, by odpowiednio
przygotować się do tego meczu. Utrata bramek jest częścią
futbolu. Staraliśmy się. Norwich należą się gratulacje.
-
Otamendi i Stones na środku obrony? Oni często ze sobą grali. Mamy
innych zawodników mogących występować na tej pozycji. Laporte
doznał urazu, a Kompany jest w Anderlechcie. Nie spodziewaliśmy się
kontuzji, ale nie możemy się tym martwić - przyznał Guardiola.