Gwiazdor FC Barcelony wezwany na dywanik! Tym rozzłościł Hansiego Flicka
2025-02-28 09:00:43; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
FC Barcelona po nerwowej końcówce straciła prowadzenie w pierwszym meczu półfinału Pucharu Hiszpanii z Atlético Madryt. Po spotkaniu Hansi Flick miał spore zastrzeżenia do postawy Frenkie'ego de Jonga, który nie dostosował się do jego wytycznych - podaje „Marca”.
FC Barcelona roztrwoniła przewagę w ostatnim starciu z Atlético Madryt. Gdy w 74. minucie Robert Lewandowski trafił do siatki na 4:2, wydawało się, że podopieczni Hansiego Flicka zdobędą dobrą zaliczkę przed kwietniowym rewanżem.
„Rojiblancos” wrócili jednak do gry i w trzeciej minucie doliczonego czasu gry doprowadzili do wyrównania. To zwiastuje ogromne emocje w drugim starciu, na które jeszcze trochę poczekamy.
Na pomeczowej konferencji Hansi Flick nie sprawiał wrażenia przesadnie złego. Przyznał jednak, że sposób tracenia przez jego zespół bramek dość mocno go martwi.
Popularne
- Trzeba utrzymać w zawodnikach bardzo dużą pewność siebie, ale musimy też porozmawiać o straconych golach, bo tak nie może być. Były stracone zbyt łatwo, ale graliśmy też przeciwko fantastycznej drużynie - powiedział niemiecki szkoleniowiec.
Jak się okazuje, Flick miał zastrzeżenia szczególnie do jednego gracza - Frenkie'ego de Jonga.
Wedle doniesień „Marki”, Holender przed spotkaniem został poproszony o szczególne przyłożenie do defensywnych obowiązków. W ten sposób miał w gorących momentach asekurować Pedriego. Do nowych wytycznych jednak się nie dostosował. To duży problem.
Flick chce zatrzymać de Jonga w składzie, ale jednocześnie oczekuje, że ten zmieni swoje nastawienie. Nadal ma uczestniczyć w pełni w rozegraniu, lecz dodatkowo powinien zacząć lepiej pracować w obronie.