Gwiazdy reprezentacji Bośni i Hercegowiny nie chcą grać z Rosją

2022-09-10 12:49:27; Aktualizacja: 2 lata temu
Gwiazdy reprezentacji Bośni i Hercegowiny nie chcą grać z Rosją Fot. Federico Proietti / AGF / Sipa / PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: FSBiH | klix.ba

Bośnia i Hercegowina przyjęła propozycję rozegrania meczu towarzyskiego przeciwko Rosji. Fakty są jednak takie, że zrobiono to za plecami liderów drużyny narodowej, a ci są przeciwni tego typu wydarzeniom.

W momencie, gdy za naszą wschodnią granicą giną niewinni ludzie, federacja piłkarska Bośni i Hercegowiny opublikowała informację na temat przyjęcia zaproszenia od reprezentacji Rosji w kwestii rozegrania meczu towarzyskiego. Zrobiono to wbrew zakazowi FIFA. Międzynarodowe władze zawiesiły bowiem „Sborną” w związku z bestialskim atakiem na Ukrainę.

Spotkanie tych dwóch nacji ma rzekomo odbyć się 19 listopada w Sankt Petersburgu.

***

Tyle Rosja zapłaci bośniackiej federacji za kontrowersyjny mecz towarzyski

***

Niemalże natychmiast ta decyzja spotkała się z ogromną falą krytyki. Najpierw za pośrednictwem mediów odniosła się do niej prezydent Sarajewa, który zagroziła, że jeśli do meczu dojdzie, to stołeczne miasto zerwie jakiekolwiek stosunki z federacją Bośni i Hercegowiny.

Głos sprzeciwu w sprawie wyrażają też reprezentanci tego bałkańskiego kraju, w tym między innymi kapitan Edin Džeko.

- Jestem przeciwny rozgrywaniu tego spotkania. Ja jestem za pokojem, a federacja doskonale zna moje zdanie. Niestety to nie ja podejmuję decyzję, z kim będzie grała Bośnia i Hercegowina - powiedział napastnik na łamach klix.ba.

Swój pogląd na sprawę wyraził także inny gwiazdor Miralem Pjanić.

- Słyszałem o tej decyzji federacji. Najlepsze jest to, że dzwoniono do mnie i pytano o zdanie. Powiedziałem, co myślę, a potem zaskoczyła mnie decyzja. Brak mi słów - skwitował były zawodnik Barcelony.

Na ten moment wygląda na to, że mecz odbędzie się 19 listopada w Sankt Petersburgu.