Gdy w zeszłym tygodniu władze
„Kolejorza” opublikowały listę zawodników, którzy odejdą z
klubu, podkreśliły, że nie chcą żegnać się z duńskim
napastnikiem, ale może być im ciężko zatrzymać 28-latka. „Gazeta
Wyborcza” podaje, że Lech nie zamierza robić problemów
Gytkjærowi z transferem, jeśli ten zdecyduje się na zmianę barw.
Chętny do jego zakontraktowania musi jednak zaoferować poznaniakom
trzy miliony euro.
Na razie kluby myślące o pozyskaniu
Gytkjæra gotowe są zapłacić za niego maksymalnie dwa miliony. To za mało, ale niewykluczone, że w najbliższych tygodniach
sytuacja się zmieni.
Sam atakujący nie ukrywa, że chciałby
spróbować swoich sił w innej lidze, podkreślając jednocześnie, że jeśli
odpowiednia oferta nie pojawi się na stole, z przyjemnością będzie dalej reprezentował barwy Lecha.
28-latek trafił do niego w 2017
roku. Jego bilans z trwającego sezonu to 37 występów, 17 bramek i
cztery asysty. W samej Ekstraklasie trafił do siatki 12 razy.
TUTAJ lista
zawodników, którzy latem na pewno odejdą z Lecha.
Gytkjær może odejść z Lecha. Jeden warunek
fot. FotoPyk
Jak pisze „Gazeta Wyborcza”, Lech Poznań jest skłonny pożegnać się latem z Christianem Gytkjærem. Do klubu z województwa wielkopolskiego musi jednak wpłynąć odpowiednia oferta.