Hansi Flick zaskakuje i widzi plusy w... czerwonej kartce

Hansi Flick spotkał się z dziennikarzami po meczu Sevilla - FC Barcelona. Niemiec podsumował wygraną dla jego zespołu rywalizację w stosunku 4-1.

FC Barcelona mierzyła się z Sevillą w ramach LaLigi. Piłkarze Hansiego Flicka doskonale wiedzieli, że dzień wcześniej w derbach Madrytu padł remis, dlatego też stoją przed wielką szansą, by zniwelować straty do rywali.

Szybko, bo już w 7. minucie wicemistrz Hiszpanii wyszedł na prowadzenie po trafieniu Roberta Lewandowskiego, ale chwilę później gospodarze wyrównali i tak skończyła się pierwsza połowa.

Druga część rywalizacji należała do piłkarzy Niemca i to pomimo faktu, że od 62. minuty musieli radzić sobie w osłabieniu po czerwonej kartce Fermina Lopeza. Jak na tę sytuację zapatruje się szkoleniowiec?

Popularne

Previous

Kacper Tobiasz zmieni klub wewnątrz Ekstraklasy?! Domino ruszyło

Wieczysta Kraków straci właściciela na rzecz Wisły Kraków? Niezmienny cel sternika drugoligowca

„Powinien kończyć ten sezon w rezerwach”. Legia Warszawa to już dla niego za wiele

Teraz się zacznie?! „Nieznani Sprawcy” z komentarzem po meczu Legii Warszawa

„Lech Poznań zrobi transfer za cztery miliony euro”

Vladan Kovačević wraca do Ekstraklasy

Górnik Zabrze szaleje. Transfer prosto z mistrza Niemiec [OFICJALNIE]

Klub z Ekstraklasy chce mocno Mariusza Stępińskiego. „Jest na naszej liście. Znamy jego sytuację”

Next

- Rozmawiałem z nim i to normalne, że panuje poruszenie. Bardzo naciskaliśmy na rywala, a takie rzeczy się zdarzają. Nie zmienia to faktu, że jego gol był ważny. Poza tym, po czerwonej kartce mieliśmy opcję przetestowania gry w ustawieniu 4-4-1. Zrobiliśmy to bardzo dobrze - dodał.

Jak Flick zapatruje się na sytuację w tabeli?

- Dwa punkty do Realu Madryt? Dobrze, że sytuacja jest lepsza, niż była wcześniej. Skupiamy się jednak tylko na sobie. Musimy wygrywać mecze i to najważniejsze. Nie patrzymy na innych - dodał.

FC Barcelona w następnej kolejce zmierzy się z Rayo Vallecano.