Hansi Flick zmartwiony po zwycięstwie. Dwóch piłkarzy FC Barcelony opuściło boisko przez kontuzje

FC Barcelona odniosła kolejne zwycięstwo w drodze po 28. mistrzostwo Hiszpanii. Z szatni docierają jednak niepokojące pogłoski o dwóch kontuzjowanych zawodnikach. Trener Hans Dieter-Flick ma nadzieję, że to nic poważnego.

„Duma Katalonii” przeżywała katusze w starciu z rywalem, którego celem jest utrzymanie w LaLidze. Przełomowa okazała się dopiero samobójcza bramka obrońcy gospodarzy. Więcej goli nie padło, a swoje okazje miało też CD Leganés.

Zwycięzców nikt nie sądzi, a w piłce najważniejsze są trofea i trzy punkty, tym bardziej że po drodze pech nie opuszczał Barçy.

Jeszcze w pierwszej połowie boisko musiał opuścić Alejandro Balde. Wstępna diagnoza mówi o naciągniętym mięśniu uda. Problemy dotknęły też Ronalda Araújo, o czym w pomeczowej rozmowie powiedział szkoleniowiec.

Popularne

Previous

Michał Żewłakow aż się „przeraził”. On zarabia w Legii Warszawa nawet 130 tysięcy złotych miesięcznie

Trzech piłkarzy odmówiło Jagiellonii Białystok z tego samego powodu

Dawid Szulczek już prawie podpisał kontrakt z klubem Ekstraklasy. Utrzymali to w tajemnicy

Michał Żewłakow pozbędzie się tego piłkarza. To jego koniec w Legii Warszawa

„Przygnieceni lawiną ofert”. Cała czołówka Premier League i Serie A interesuje się graczem Jagiellonii Białystok

Porozumienie Arkadiusza Milika

Sebastian Szymański łączony z sensacyjnym powrotem

POTWIERDZONE: Ruch Chorzów zdecydował w sprawie Dawida Szulczka

Next

– Problemy fizyczne? W przypadku Balde doświadczenie mi mówi, że trzeba poczekać (na wyniki badań). Araújo doskwierał problem z mięśniem czworogłowym uda. Nic poważnego, ale zmieniliśmy go w przerwie – oznajmił Flick.

Poszkodowany duet zastąpili Gerard Martín oraz Frenkie de Jong. Ten pierwszy wykonał kluczowy odbiór, po którym poszła akcja bramkowa.

FC Barcelona odczuwa wielki komfort na fotelu lidera. Przynajmniej do późnego popołudnia ma zapewnioną siedmiopunktową przewagę nad Realem Madryt, który swój mecz rozegra z Deportivo Alavés.

We wtorek ekipa Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego wybierze się do Dortmundu, aby „przyklepać” awans do półfinału Ligi Mistrzów. Pierwszy pojedynek z Borussią zakończył się wynikiem 4-0.