Héctor Bellerin (na razie) wraca do Arsenalu

2022-05-18 20:51:37; Aktualizacja: 2 lata temu
Héctor Bellerin (na razie) wraca do Arsenalu Fot. daykung / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Marca

Ángel Haro, prezydent Realu Betis, wyjawił, że Héctor Bellerin po zakończeniu okresu wypożyczenia powróci do Arsenalu.

Prawy defensor czuje się w klubie z Sewilli jak ryba w wodzie. W tegorocznej kampanii stanowi ważny trzon zespołu Manuela Pellegriniego.

We wszystkich rozgrywkach 27-latek zanotował 32 spotkania, dokładając od siebie pięć asyst. Co więcej, z klubem z Estadio Benito Villamarín osiągnął istotny sukces w postaci Pucharu Króla.

Po ligowym zwycięstwie „Los Verdiblancos” nad Granadą Bellerin nie ukrywał łez wzruszenia, żegnając się z domową publicznością.

Zarządca Betisu potwierdził podczas konferencji prasowej, poświęconej finałowi Ligi Europy, że defensor powróci do Arsenalu, ale to wcale nie musi być definitywny koniec historii zawodnika w hiszpańskiej ekipie.

– Héctor to fantastyczny zawodnik i bardzo dobry człowiek. Był z nami na wypożyczeniu i powróci do Arsenalu. Co będzie potem? Zobaczymy – powiedział prezydent klubu.

– To prawda, że Héctor podłapał, w jaki sposób objawia się „Beticismo”. W dodatku jego rodzice mają to samo. Mamy nadzieję, że nasze drogi skrzyżują się ponownie – dodał.

„Kanonierowi” kontrakt z obecnym pracodawcą wygasa za rok. Z doniesień hiszpańskiej prasy wynika, że klub nie ma, jak na razie, wystarczających funduszy na opłacenie transferu. Wymagania płacowe piłkarza także są spore.

Choć fanom Realu Betis trudno się rozstać z przywiązanym uczuciowo Betisu zawodnikiem, przed kolejnymi zmaganiami pozycja prawego obrońcy jest dobrze obsadzona.

Aktualnie w odwodzie znajdują się Martin Montoya i Youssouf Sabaly, którzy jednak pozostawali w cieniu Bellerina. Dlatego alternatywnie działacze rozejrzą się w na rynku transferowym za kolejną opcją, bardziej opłacalną ekonomicznie, aniżeli zatrzymanie wypożyczonego gracza.

Obecnie drużyna zajmuje piąte miejsce w swojej lidze, nie mając już jednak szans na załapanie się do przyszłej edycji Ligi Mistrzów. Real Betis rozpocznie rywalizację na międzynarodowej arenie w fazie grupowej Ligi Europy.