Heung-Min Son wróci do Londynu. Tottenham szykuje się na przyjazd Koreańczyka

Wszystko wskazuje na to, że kibice Tottenhamu już wkrótce znów będą mogli zobaczyć Heung-Min Sona. Koreańczyk przedwcześnie zakończył sezon z Los Angeles FC i zamierza odwiedzić Londyn. Były klub chce go ugościć przy okazji któregoś z domowych meczów w grudniu donosi „Sports DongA”.

Piłkarz, który w pierwszym sezonie w MLS pokazywał rewelacyjną formę (12 bramek i cztery asysty w 13 występach), to prawdziwa legenda Tottenhamu.

W barwach „Kogutów” Koreańczyk zagrał 454 razy. Jego dorobek w tych meczach to 173 bramki i 101 asyst. Latem odszedł co prawda za ocean, ale kibice byłego klubu nie zapomnieli o jego dokonaniach.

Po tym, jak Los Angeles FC odpadło z rozgrywek o triumf w amerykańskich rozgrywkach, Son ma nieco więcej wolnego czasu.

Popularne

Previous

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Next

Jak się okazuje, ekipa z Londynu chce to wykorzystać i urządzić mu prawdziwą imprezę pożegnalną. Władze Tottenhamu szukają już daty, która byłaby odpowiednia na ugoszczenie klubowej legendy.

W grę wchodzą trzy grudniowe mecze domowe „Kogutów”.

6 grudnia podopieczni Thomasa Franka zmierzą się u siebie z Brentfordem, trzy dni później ze Slavią Praga, a 20 grudnia czeka ich starcie z Liverpoolem.

Plan Tottenhamu zakłada prezentację przed meczem na boisku, a następnie złożenie hołdu w przerwie. Klub wręczy również Sonowi specjalny upominek pamiątkowy i zorganizuje prywatną wizytę w ośrodku treningowym Hotspur Way, umożliwiając mu ponowne spotkanie z członkami personelu, którym zawsze wyrażał głęboką, osobistą wdzięczność.

Chociaż nie wiadomo jeszcze, kiedy ostatecznie odbędzie się wizyta Koreańczyka, można być pewnym, że będzie to bardzo emocjonalne przeżycie zarówno dla niego, jak i dla fanów „Kogutów”.