Historyczny wyczyn Bjelicy. Chorwaci w euforii!

Klub, w którym występuje Damian Kądzior, jest drugim obok Salzburga mistrzem swojego kraju, który w tym sezonie zdołał awansować do 1/8 finału Ligi Europy. Jakby tego mało, Dinamo Zagrzeb znalazło się na tym etapie rozgrywek dopiero po raz drugi w historii. Wcześniej ta sztuka udała się chorwackiej ekipie w sezonie 1997/1998.

Wczoraj zespół prowadzony przez Nenada Bjelicę, który nie mógł zasiąść na ławce trenerskiej z powodu zawieszenia, mierzył się z Benficą. Na stadionie zasiadło prawie 30 tysięcy kibiców, a bilety na to spotkanie zostały wyprzedane w dwa dni. 

Dla Dinama Zagrzeb był to już 15 mecz w europejskich pucharach, biorąc pod uwagę bieżący sezon. Chorwaci dali radość swoich kibicom, pokonując rywali 1:0 i tym samym zanotowali już siódme domowe zwycięstwo w Lidze Europy.

Triumf ten jest o tyle ważny, że dzięki zebranym punktom, w sezonie 2020/2021 chorwacką ekstraklasę w Lidze Mistrzów (a konkretnie jej kwalifikacjach) będę reprezentować aż dwa zespoły, a nie jak to było dotychczas jeden.