Hit na koniec okna. Promes w końcu w topowej lidze
2018-08-31 09:10:08; Aktualizacja: 6 lat temuQuincy Promes finalizuje swój rekordowy transfer.
Holendar doczekał się wielu fanów swojego talentu, lecz jak do tej pory nie było mu dane zagrać w lidze z europejskiego topu. Jak na razie 26-latek może się pochwalić jedynie występami w Holandii oraz w Rosji, ale lada moment ulegnie to zmianie. Wczoraj po południu Promes wsiadł do samolotu, a późnym wieczorem zjawił się w Sewilli, gdzie dziś przejdzie testy medyczne.
„Estadio Deportivo” informuje, że nie obyło się bez komplikacji, ponieważ gracz miał przylecieć do Hiszpanii już dzień wcześniej. Drobne nieporozumienia co do warunków współpracy na to nie pozwoliły, ale szczęśliwie udało się je zażegnać, dzięki czemu wkrótce możemy się spodziewać oficjalnych potwierdzeń.
Według doniesień prasy, moskiewski Spartak ma zarobić na swojej gwieździe około 21 milionów euro. Oznacza to, że operację można uznać za prawdziwy hit końcówki okna transferowego, bowiem jest to najwyższa sprzedaż w historii rosyjskiego klubu, a także drugi najwyższy zakup w dziejach Sevilli.Popularne
Promes okazał się droższy od takich zawodników jak Álvaro Negredo czy Joaquín Correa, a pod względem ceny ustępuje jedynie Luisowi Murielowi, który kosztował ponad 21 milionów euro. Jeśli zaś chodzi o Spartak, skrzydłowy bije wieloletni rekord, który od 2009 roku należał do Romana Pawluczenki. Napastnik przenosił się do Tottenhamu za ponad 17 milionów euro.
Urodzony w Amsterdamie piłkarz trafił do Rosji w 2014 roku. Od tamtego czasu wystąpił w barwach moskwian 135 razy, zdobył 66 bramek i dołożył do tego 34 asysty. Wraz z klubem świętował mistrzostwo Rosji oraz Superpuchar Rosji, oba trofea w 2017 roku. Wtedy też został wybrany najlepszym graczem sezonu.